Zrewitalizowany Zaułek w Bytomiu jest zamykany na klucz

i

Autor: UM Bytom

Zrewitalizowany Zaułek w Bytomiu jest nocą zamykany na klucz. "Mieszkańcy mają złe doświadczenia z przeszłości"

Nie tak dawno zakończyła się rewitalizacja jednej z najstarszych ulic w Bytomiu - mowa o Zaułku, który znajduje się w centrum miasta, obok Rynku. Jest on - po zmroku - jednak zamykany na klucz. Tak ustaliły bowiem władze Bytomia z mieszkańcami.

Zrewitalizowany Zaułek w Bytomiu jest zamykany na klucz

Nie tak dawno zakończyła się rewitalizacja ul. Zaułek w Bytomiu, która łączy Rynek z ul. Dzieci Lwowskich. To zresztą jedna z najstarszych ulic w całym mieście. Po remoncie jest ona jednak zamykana po zmroku. Mieszkańcy podkreślali - w trakcie konsultacji społecznych, które odbyły się przed realizacją projektu - że chcą, aby nie dochodziło tu do potencjalnych aktów wandalizmu.

Z tematem zamykania ulicy na klucz zwrócił się ostatnio do redakcji "Gazety Wyborczej" jeden z mieszkańców miasta, który pisał w tej sprawie również do Urzędu Miejskiego w Bytomiu. 

- Zaułek jest wyłącznie zamykany na noc. To wynika z ustaleń, które poczyniliśmy wspólnie z przedstawicielami wspólnot mieszkaniowych sąsiadujących bezpośrednio z ulicą Zaułek. Zależało nam na tym, żeby ta przestrzeń była zadbana i otoczona opieką - zarówno przez mieszkańców, jak i przechodniów - wyjaśnia Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzecznik prasowy bytomskiego magistratu. 

Mieszkańcy ul. Zaułek mają bowiem złe doświadczenia z przeszłości. - Przestrzeń Zaułka, w godzinach nocnych, była wykorzystywana jako publiczny szalet. Stwierdzili więc, że do tematu rewitalizacji należy podejść w taki sposób, aby ograniczyć korzystanie po zmroku z ul. Zaułek. Wszystko po to, aby odnowiona przestrzeń nie kusiła osób, które chciałyby tu wejść za potrzebą - dodaje Małgorzata Węgiel-Wnuk. 

Historia tej uliczki rozpoczyna się na nowo

Przypomnijmy, że w połowie grudnia ubiegłego roku oficjalnie otwarto zrewitalizowany Zaułek.

Choć otwieramy inwestycję u progu zimy, jestem przekonany, że wiosną, gdy się tu zazieleni, miejsce to zatętni życiem - mówił, w ubiegłym roku, prezydent Mariusz Wołosz.

Dzięki projektowi rewitalizacji 75-metrowego odcinka ulicy udało się m.in. odnowić granitowe rynsztoki. Wrażenie robi także zagospodarowanie samego podwórka - zamontowano tu bowiem ławki z drewna egzotycznego, donice z zielenią czy pergolę.

Koszt inwestycji wyniósł ponad 1,3 mln zł.

Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE