Zabrze: Gigantyczna kolejka karetek przed szpitalem. Trzeba czekać nawet kilka godzin na przyjęcie [WIDEO, ZDJĘCIA]

i

Autor: Marcin Uciński Kolejka karetek ustawiła się we wtorek wieczorem pod Szpitalem Specjalistycznym w Zabrzu

Zabrze: Gigantyczna kolejka karetek przed szpitalem. Trzeba czekać nawet kilka godzin na przyjęcie [WIDEO, ZDJĘCIA]

2021-04-07 9:30

Ogromna kolejka karetek pogotowia czekających przed Szpitalem Specjalistycznym w Zabrzu. Ratownicy medyczni w mediach społecznościowych pokazali jak wygląda rzeczywistość w czasie pandemii na Śląsku. Ratownicy na oddanie pacjenta muszą czekać nawet kilka godzin, a przez to brakuje karetek, które mogą pomóc innym potrzebującym. Coraz częściej na pomoc poszkodowanym w wypadkach ruszają strażacy i helikoptery LPR.

Koronawirus na Śląsku. Ogromna kolejka karetek przed szpitalem w Zabrzu

Kilkanaście Zespołów Ratownictwa Medycznego czekało wczoraj, 6 kwietnia wieczorem przed Szpitalem Specjalistycznym przy ulicy Skłodowskiej-Curie w Zabrzu. Karetki stały w ogromnej kolejce jeszcze dzisiaj rano, a czas oczekiwania na oddanie pacjenta do szpitala wynosił nawet kilka godzin. Zdjęcia i filmy, na których widzimy sznur karetek przed szpitalem obiegły media społecznościowe. Sytuację nagłośnili sami ratownicy medyczni.

- Jakby ktoś wątpił w COVID- 19 i ktoś się pytał gdzie są ZRM ze śląska to obecnie czekają pod szpitalem z pacjentami do przyjęcia!!! PS: dziękujemy personelowi szpitala w Zabrzu za ciepłą kawę - napisał w mediach społecznościowych Adrian Uciński, ratownik medyczny.

Dlaczego karetki muszą stać przed szpitalem i system się zapycha? Bo chorych i wymagających hospitalizacji jest bardzo wielu. Ratownicy medyczni w specjalnym programie rezerwują łóżka dla pacjentów, gdy tylko pojawią się wolne miejsca. Potem trzeba czekać. Taka sama sytuacji miała miejsce niespełna dwa tygodnie temu przed Szpitalem Miejskim w Zabrzu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tak wygląda kolejka karetek pod szpitalem w Zabrzu. Te zdjęcia budzą grozę wśród mieszkańców [GALERIA]

Mimo, że na Śląsku pełną parą działają dwa szpitale tymczasowe zlokalizowane w MCK w Katowicach i na lotnisku w Pyrzowicach, to system ratownictwa medycznego i tak się zapycha. Kolejne szpitale uruchamiają dodatkowe łóżka respiratorowe.

Dodajmy też, że coraz więcej pacjentów trafia ze Śląska do szpitali w innych województwach.

Ostatniej doby w woj. śląskim zdiagnozowano 1228 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Choć to liczba znacznie niższa od tej z ubiegłej środy – 6092 – najwyższej od początku pandemii, to wykonano też znacznie mniej testów niż wtedy – ponad 5 tys., wobec 15-16 tys. wykonywanych dziennie w ubiegłym tygodniu.

- Część osób, które w zeszłym tygodniu odebrały wynik dodatni, zapewne wkrótce będzie potrzebować hospitalizacji, stąd starania o utworzenie kolejnych miejsc w szpitalach – podkreśliła Alina Kucharzewska.

Mieszkańcom woj. śląskiego podano dotąd 717 650 dawek szczepionki przeciw COVID-19, dwie dawki przyjęło 222 268 osób. Na ten tydzień 644 punkty szczepień w woj. śląskim zamówiły ponad 126 tys. dawek. W regionie mają też powstać kolejne punkty szczepień masowych. Podczas ubiegłotygodniowej wizyty w woj. śląskim minister zdrowia Adam Niedzielski akcentował potrzebę przyśpieszenia szczepień w woj. śląskim, oceniając sytuację epidemiczną w tym regionie jako najtrudniejszą w kraju. (PAP)

Raport z anteny, 06.04, godz.10