Listy z czasów II Wojny Światowej, koperty, bilety autobusowe i tramwajowe, wojenne gazety czy bilety wstępu na wiece NSDAP - w Tychach w dawnej Fabryce Celulozy i Papieru odkryto kapsułę czasu. Dokonał tego założyciel Muzeum Historii Czułowa - Gabriel Pierończyk. Kapsuła czasu ukryta była pod niewielkim daszkiem nad oknem budynku, a jej powierzchnia wynosiła aż 10 metrów kwadratowych.
- To, że tam jest ukryta kapsuła - to o tym wcześniej nie wiedziałem. To było raczej takie samozaparcie, że trzeba szukać, bo tam coś może być (...) Cały budynek był opuszczony, nic nie stało na przeszkodzie by móc powyrywać deski z podłogi, pobrudzić ściany i wtedy się zaczęło (...) Wyciąganie tych przedmiotów było dość specyficzne. Trzeba było na brzuchu wczołgiwać się pod daszek z twarzą przy samej podłodze, wyciągać poza daszek znaleziska i dopiero segregować. To trwało trzy dni, po pięć godzin dziennie. Dopiero w momencie, gdy przywiozłem wszystkie kartony, wyczyściłem się z tego kurzu to było widać dokładnie co mam, ile tego mam i czy było warto - komentuje Gabriel Pierończyk.
Gabriel Pierończyk nie dokonał tylko odkrycia kapsuły czasu. Jest on pasjonatem, a w swoich domowych zbiorach ma wiele elementów z czasów II WŚ, które odnalazł w większości na terenach tyskich lasów na Czułowie. Są to m.in hełmy ze śladami postrzałowymi, czaszka z czapki SS, skrzynie na granaty czy fragmenty mundurów niemieckich żołnierzy i nieśmiertelniki.
Rzeczy z wojennej kapsuły czasu można teraz oglądać m.in na wystawie „W chacharskich mundurach. Czułów w latach II wojny światowej “ w Muzeum Miejskim w Tychach. Prócz elementów znalezionych, odwiedzający zobaczą także niemieckie karabiny czy oryginalny tzw. "pasiak", który należał do mieszkańca tyskiego Czułowa. W Muzeum Miejskim w Tychach już 25.03 odbędą się warsztaty, na których będzie można stworzyć własną kapsułę czasu dla przyszłych pokoleń.
Niesamowite znalezisko z czasów wojny pod Tychami
Zobacz zdjęcia
