Śląskie: Najwięcej wypadków z udziałem pieszych

i

Autor: Tomasz Stankiewicz

Tychy, Katowice i Chorzów w niechlubnej czołówce. Najwięcej wypadków z udziałem pieszych

Województwo śląskie zajmuje pierwsze miejsce w Polsce pod względem liczby wypadków z udziałem pieszych. Do października 2022 r. było ich ponad 400, w tym 43 śmiertelne. W niechlubnej czołówce znajdują się m.in. Katowice, Tychy i Chorzów.

Niestety pod względem wypadków z udziałem pieszych Śląsk zajmuje pierwsze miejsce w porównaniu do innych regionów w Polsce. Największy wzrost liczby wypadków z udziałem pieszego w 2022 r. został odnotowany w takich miastach i powiatach, jak:

  • Katowice – 25 wypadków w 2021 r. 32 w 2022 r.,
  • Chorzów – 5 wypadków w 2021 r. 11 w 2022 r.,
  • Zawiercie – 7 wypadków w 2021 r. 14 w 2022 r.,
  • Rybnik – 16 wypadków w 2021 r. 22 w 2022 r. ,
  • Tychy – 6 wypadków w 2021 r. 12 w 2022 r.,
  • Mysłowice – 2 wypadki w 2021 r. 7 w 2022 r.

To dane ujęte tylko do października 2022 r.

W okresie styczeń październik 2022 r. nastąpił wzrost liczby wypadków drogowych z udziałem pieszych, w których sprawcami byli kierujący pojazdami o ponad 10 procent (z 287 na 317). Policja odnotowała także wzrost liczby osób rannych o 1,7 procent (z 293 na 298). Znacznie wzrosła liczba osób zabitych w wypadkach o 180 procent (z 10 na 28). Nastąpił także wzrost liczby kolizji, najwięcej z nich odnotowano na terenach podległych pod komendę policji w Częstochowie i Bielsku-Białej.

Śląskie: Znaczny wzrost wypadków z udziałem pieszych

Może myśl o własnej nieśmiertelności osób pieszych powoduje, że dochodzi do tylu wypadków. Tu nie ma możliwości pomyłki, jeżeli pieszy nie zostanie zauważony przez kierującego i wejdzie pod pojazd, to zostanie potrącony, dozna obrażeń ciała, co może prowadzić do śmierci - mówi Tomasz Bratek z z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Katowicach. 

Policja przypomina żeby w okresie jesienno-zimowym pamiętać o odblaskach, które zwiększają widoczność nawet do kilkuset metrów. O to zresztą śląska policja apeluje praktycznie przez cały rok. Problem w tym, że mało osób chce tak naprawdę słuchać, przez co często dochodzi do tragedii na drodze.