Katowice tramwaj

i

Autor: Policja Chorzów

Tramwaj na południe Katowic: GDOŚ ma wreszcie wydać decyzję

Tramwaj na południe Katowic pierwotnie miał być gotowy w 2020 roku. Jest 2023 rok, a pod inwestycję nie wbito ani jednej łopaty. Miasto co rusz napotykało na przeszkody, a przez kilka ostatnich miesięcy sprawa utknęła w GDOŚ. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce poznamy rozstrzygnięcie.

O przełomowej decyzji w sprawie tramwaju na południe Katowic napisała "Gazeta Wyborcza". Redakcja nieoficjalnie dowiedziała się, że w kwietniu miasto ma ostrzymać ostateczną decyzję środowiskową. Bez niej budowa nie może ruszyć.

Przypomnijmy: 8 lat temu władze Katowic zapowiedziały budowę linii tramwajowej na południe miasta. Pierwotny plan zakładał, że inwestycja będzie gotowa w 2020 roku. Jednak miasto pod początku napotykało na problemy.

Najpierw sprzeciwili się mieszkańcy, później ekolodzy

Najpierw planowany przebieg linii spotkał się ze sporym sprzeciwem mieszkańców. W zmienionej koncepcji torowisko odsunięto od os. Odrodzenia. Kolejnym etapem było uzyskanie tzw. decyzji środowiskowej. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach pozytywnie odniosła się do planów miasta. Jednak dwie organizacje ekologiczne odwołały się od decyzji RDOŚ do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. To właśnie tam sprawa utknęła na kilka dobrych miesięcy.

GDOŚ kilkukrotnie przekładał termin rozpatrzenia odwołania. Jak dowiedziała się "Gazeta Wyborcza", 15 lutego wydano postanowienie o nadaniu rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji. O taką interwencję miały prosić władze Katowic. Miasto chce się bowiem postarać o dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych i obawia się, że właśnie wybija ostatni dzwonek. Kilka lat temu szacowano, że budowa linii tramwajowej na południe będzie kosztować 110 mln zł. Jednak przez lata ceny zdążyły wzrosnąć, więc koszt może się okazać dużo wyższy.

Podróż tramwajem z Kostuchny do centrum Katowic w 20 minut

Decyzja o nadaniu rygoru uprawomocniła się w piątek 10 marca. A to oznacza, że jakąkolwiek GDOŚ wyda decyzje, będzie ona wiążąca. "Gazeta Wyborcza" nieoficjalnie podaje, że zostanie wydana w kwietniu. W ciągu roku od decyzji GDOŚ ma być gotowy projekt tramwaju. Następnie miasto będzie mogło złożyć wniosek o pozwolenie na budowę i ogłosić przetarg.

Zgodnie z planem linia ma mieć 5,2 km długości. Rozpocznie się w centrum przesiadkowym w Brynowie, a zakończy w planowanym centrum przesiadkowym w Kostuchnie (przy ul. Bażantów). Podróż tramwajem do centrum ma trwać od 20 do 24 minut.