Tragedia w Katowicach. Syn zabił ojca i poćwiartował ciało

i

Autor: Art Service

Tragedia w Katowicach. Syn przyznał się do zabicia ojca i poćwiartowania ciała

Koszmarna tragedia w Katowicach Wełnowcu. Syn zgłosił policji zaginięcie ojca. Gdy policjanci znaleźli jego zwłoki w foliowych workach, 37-latek przyznał się do zabicia ojca i poćwiartowania jego ciała. Mieszkańcy osiedla są w szoku.

Morderstwo w Katowicach. Syn zabił ojca

Mieszkańcy katowickiej dzielnicy Wełnowiec są w szoku po tym, jakiego odkrycia dokonali policjanci. W jednym z domów znaleźli rozczłonkowane części ludzkiego ciała, zapakowane w foliowe worki. Makabrycznego odkrycia dokonali policjanci w pomieszczeniach piwnicznych domu. Znalezisko było efektem domowej awantury, która zamieniła się w pobicie i ostatecznie zabójstwo 63-letniego mężczyzny, a jego oprawcą okazał się syn. 37-latek przyznał się do morderstwa ojca, który wcześniej zgłosił policji zaginięcie ojca.

- Zwłoki, które zostały ujawnione w pomieszczeniach piwnicznych, były rozczłonkowane, poćwiartowane. Prawdą też jest, że dwa dni wcześniej zgłoszono na policji zaginięcie tego mężczyzny - mówi wiceszef Prokuratury Rejonowej Katowice Północ Jakub Jagoda

Miejsce morderstwa w Katowicach Wełnowcu

Zobacz zdjęcia

Jak wynika z relacji sąsiadów, między tym dwojgiem nie było dobrze. Jak mówili w rozmowie z reporterem Polsatu, słyszeli jak syn tłucze ojca, widzieli też jak go wyrzucał z domu. Sąsiedzi dawno nie widzieli pana Romana, myśleli jednak, że nie wychodzi z powodu mrozów i śniegu. Nie przypuszczali, że tuż pod ich nosem do szło do tak makabrycznej zbrodni.

63-latek skarżył się sąsiadom na problemy z synem. 37-latek został zatrzymany przez policję. Miał też przyznać się do zabójstwa. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Katowice-Północ. Mężczyzna jeszcze dziś ma zostać doprowadzony do prokuratury. Zlecono także sekcję zwłok ofiary.

Makabryczne odkrycie w Katowicach. Śledczy znaleźli poćwiartowane zwłoki w piwnicy