Policja

i

Autor: KPP Tarnowskie Góry

Tarnowskie Góry: Awantura przed szkołą. 12-letni uczeń miał zostać pobity pałką teleskopową

W czwartek, 9 lutego 2023 r., w Tarnowskich Górach przed Szkołą Podstawową nr 9 przy ul. Sobieskiego miało dojść do pobicia 12-letniego ucznia. - Musimy to dokładnie wyjaśnić – informują policjanci.

Jak poinformował portal gwarek.com.pl, w czwartek, 9 lutego, około godziny 14.00 miało dojść do pobicia przed jedną ze szkół. Policja potwierdza, że przed Szkołą Podstawową nr 9 doszło do awantury, jednak na razie jest za wcześnie na potwierdzenie, czy uczeń faktycznie został zaatakowany pałką teleskopową.

Awantura pod szkołą w Tarnowskich Górach

Redakcja portalu gwarek.com.pl otrzymała wiadomość, że w awanturze poszkodowany miał zostać szóstoklasista. „12-latek miał rzucić śnieżką w starszego o kilka lat chłopaka. Ten miał podejść i kilka razy uderzyć go pałką teleskopową w brzuch. Następnie uciekł do znajdującego się po drugiej stronie ulicy lokalu gastronomicznego. Tam miał go zatrzymać wezwany patrol policji” czytamy na portalu.

Skontaktowaliśmy się z komendą policji w Tarnowskich Górach, żeby potwierdzić informację. Oficer prasowy sierż. szt. Kamil Kubica potwierdził, że doszło do awantury i przekazał, że chłopiec nie miał widocznych obrażeń, ale osunął się z bólu na chodnik.

Doszło do awantury pomiędzy dwoma nieletnimi. Poszkodowany został jeden z chłopców, który prawdopodobnie jest uczniem Szkoły Podstawowej nr 9. Inny 17-letni mężczyzna zaatakował go pod szkołą i następnie zbiegł z miejsca. Został zatrzymany i jesteśmy w trakcie czynności, na razie ciężko cokolwiek więcej powiedzieć. Czekamy też na informacje ze szpitala, ponieważ decyzją zespołu ratownictwa medycznego, który został wezwany na miejsce chłopiec został zabrany na badania – mówi sierż. szt. Kubica.

Dopytaliśmy także o użycie pałki teleskopowej przez 17-letniego napastnika, jednak na razie policjanci nie są w stanie potwierdzić czy została użyta.

Mamy informacje, że posiadał taki przedmiot przy sobie, jednak musimy to dokładnie wyjaśnić. Wykonujemy szereg czynności, które mają na celu wykluczenie lub potwierdzenie tej informacji. Na razie jednoznaczne stwierdzenia nie wchodzą w grę – dodaje Kubica.