Wiadukt przy ulicy Wojska Polskiego w Sosnowcu

i

Autor: Katarzyna Ziółkowska-Dąbek Wiadukt przy ulicy Wojska Polskiego w Sosnowcu

Szykuje się drogowy armagedon w Sosnowcu. Wielkimi krokami zbliża się zamknięcie wiaduktu w ciągu ulicy Wojska Polskiego

2023-01-30 11:17

Remontów dróg nie lubi nikt, bo powodują duże komplikacje. Ten jednak szczególnie przeraża mieszkańców Sosnowca. Chodzi o zamknięcie ulicy Wojska Polskiego. Znajdujący się tam wiadukt kolejowy jest w kiepskim stanie. Trzeba go wyburzyć i postawić nowy. Po jego zamknięciu mieszkańcy staną w ogromnych korkach.

Ulica Wojska Polskiego to główna arteria miasta na trasie północ-południe. To nią właśnie do pracy dojeżdża codziennie kilka tysięcy pracowników strefy inwestycyjnej. Dlaczego? Od wielu lat miasto zabiegało w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o wybudowanie węzła na trasie S1. Teraz do strefy można dostać się z trasy S1 tylko jadąc od strony Bielska Białej.

Kierowcy jadący od strony Dąbrowy Górniczej zjeżdżają na węźle przy ulicy Lenartowicza i ulicą 11 Listopada, Wojska Polskiego, a później Traugutta przejeżdżają pod trasą S1 na ulicę Kujawską, Innowacyjna i Inwestycyjną. Niektórzy z trasy S1 zjeżdżają na węźle Jęzor przy ulicy Orląt Lwowskich. Później jadą Wojska Polskiego przez Niwkę na Traugutta, albo skracają sobie drogę ulicą Kopalnianą, Bronową do Traugutta.

Gdy zamknięty zostanie wiadukt przy ulicy Wojska Polskiego dojazd do strefy możliwy będzie z trasy S1 przy Lenartowicza, później przejazd ulicą Andersa, Mikołajczyka, Watta i Wojska Polskiego od strony Pawiaku lub zjazd przy Orląt Lwowskich i przejazd przez Niwkę w stronę Traugutta.

Oba rozwiązania sprawią, że ulica Wojska Polskiego od strony Niwki będzie totalnie zakorkowana. Warto dodać, że ulica Wojska Polskiego jest rozkopana, bo trwa tam inwestycja tramwajowa i już w tej chwili na dwóch jej odcinkach jest ruch wahadłowy.

Ruch samochodowy w stronę centrum Sosnowca nie będzie wyglądał lepiej. Zakorkowana będzie Wojska Polskiego, Watta i Mikołajczyka. Dojazd do Sosnowca od strony Mysłowic będzie również utrudniony, bo centrum Mysłowic jest rozkopane, a miasto rozwiązało umowę z wykonawcą prac.

Mieszańcy Niwki, Pawiaka i osiedla Kalinowa zdają sobie sprawę z konieczności przeprowadzenia remontu, ale wiedzą, że to będzie dla nich dwa lata komunikacyjnego koszmaru.

- Będzie bardzo ciężko. Inwestycyjna z zakładami pracy plus Huta Cedler, to nie wygląda dobrze. Dochodzi do tego jeszcze niedokończony remont torowiska i trudno powiedzieć kiedy oni to skończą - mówi nam Pan Adam.

- Jak była remontowana ulica Mikołajczka, to już się jechało do centrum Sosnowca 40 minut. Jak teraz zamkną wiadukt, do pracy, szkoły ludzie będą jeździli dwie godziny, bo jak ten autobus ma jechać? przez Mikołajczyka? Tam też utknie w korku. Trzeba coś obok wiaduktu, jakiś tymczasowy most postawić. Teraz nawet jak ulica Wojska Polskiego jest przejezdna i jest wahadło to są korki - mówi nam mieszkaniec Niwki.

- To będzie armagedon. Na 6.00 do pracy, to będę o 4.30 wyjeżdżać. A powrót? 14.00 -15.00 największy ruch i kolejne półtorej godziny. Ja do pracy ma 8 kilometrów i czasami 40 minut wracam, co będzie potem? - mówi mieszkaniec osiedla Dybowskiego.

- Nie poradzimy sobie jeżeli zamkną ten wiadukt. Jeżeli nie zrobią jakiegoś tymczasowego wiaduktu to tu będzie katastrofa. Do pracy będziemy dojeżdżać dwie, trzy godziny - dodaje Pan Darek.

Jak rozwiązać problem, nie wiadomo. Pojawiają się różne propozycje ze strony mieszkańców.

- Na łączniku ulicy Watta z ulicą Wojska Polskiego można pomyśleć o przeorganizowaniu na tryb takiego ronda tymczasowego, ponieważ wjazd i zjazd z tej ulicy będzie utrudniony. Jest pomysł mieszkańca żeby pomyśleć o wyjeździe z Niwki przez ulice Kujawską do ulicy Upadowej i przez Juliusz, natomiast to też jest łącznik o ograniczonej mocy - mówi nam radny z dzielnicy Niwka Tomasz Niedziela.

Do Urzędu Miejskiego złożony został też wniosek by przeanalizować możliwość puszczenia ruchu w kierunku centrum Sosnowca po śladzie ścieżki rowerowej zaczynającej się w okolicy centrum kongresowego świadków Jehowy.

Czasu na decyzję miasta jest coraz mniej, bo zamknięcie wiaduktu planowane jest na koniec marca tego roku.