Staruszka ze Świętochłowic dorabiała sobie sprzedając kontrabandę

i

Autor: KMP Świętochłowice

Kontrabanda

Staruszka ze Świętochłowic sprzedała "lewy" alkohol. Teraz grozi jej odsiadka

Widok starszej osoby dorabiającej sobie do emerytury nie jest w Polsce niczym nowym. Kobiety zwykle pracują na zmywaku lub przy sprzątaniu biur, a mężczyźni zatrudniają się jako dozorcy lub ochroniarze. Ale pewna rezolutna staruszka ze Świętochłowic znalazła inny sposób na zarobek - nielegalny.

74-letnia mieszkanka Świętochłowic zajmowała się rozlewaniem i sprzedażą "lewego" alkoholu. Na jej nieszczęście, informacja ta dotarła do lokalnej policji. Mundurowi pojechali pod wskazany adres i przyłapali staruszkę na gorącym uczynku. Akurat sprzedawała nielegalny towar jednemu ze swoich stałych klientów.

Policja zabezpieczyła butelki z trunkiem niewiadomego pochodzenia bez polskich znaków akcyzy. Wkrótce 74-latka usłyszy zarzut i odpowie przed prokuratorem. Za popełnione przestępstwo grozi jej do 2 lat więzienia.