Śląskie: Zostawili psa w nagrzanym samochodzie i poszli sobie na gofry. Czworonoga uratowali policjanci

i

Autor: Śląska Policja

Śląskie: Zostawili psa w nagrzanym samochodzie i poszli sobie na gofry. Czworonoga uratowali policjanci

2021-08-16 13:23

W ponad 30-stopniowym upale, w miejscu nasłonecznionym zostawili w samochodzie psa, a sami poszli na gofry. Wycieńczone zwierzę na szczęście dostrzegli przechodnie i zaalarmowali mundurowych. Ci wydostali psa z samochodu, schłodzili i napoili, a potem skontaktowali się z jego właścicielami.

Żory: Zostawili psa w nagrzanym samochodzie i poszli na gofry

W niedzielę, 15 sieprnia około godziny 17.00 oficer dyżurny policji w Żorach odebrał zgłoszenie o pozostawionym w samochodzie psie, którego stan i zachowanie miały wskazywać na to, że jest wycieńczony

- Policjanci w ponad 30-stopniowym upale, na parkingu przed centrum handlowym zastali pozostawionego wewnątrz yorka, który ledwie dyszał. Na szczęście w samochodzie była uchylona lekko szyba, dzięki czemu jeden z mundurowych zdołał ją otworzyć i wyciągnąć osłabionego psa. Kiedy policjanci napoili i schłodzili czworonoga, przyjrzeli się jego obroży i dostrzegli, że jest na niej zapisany numer do właściciela. Natychmiast skontaktowali się z nim i nakazali powrót do samochodu - poinformowała żorska policja. Jak swoje zachowanie tłumaczyli właściciele czworonoga?

- Małżeństwo z Jastrzębia-Zdroju tłumaczyło, że pies został w samochodzie tylko na chwilę, gdyż właściciele poszli zamówić w tym czasie gofry. Jak się okazało po przejrzeniu monitoringu, było to 20 minut, które wystarczyły, aby pojazd się nagrzał, a zwierzę znalazło w stanie wycieńczenia - przekazała asp.szt. mgr Kamila Siedlarz, rzecznik żorskiej policji.

Eska Summer City Śląsk: Galeria Katowicka