Skatował ją w hotelu. Gdy przestała się ruszać - wyszedł. Na recepcji powiedział, że kobieta przedłuża pobyt

i

Autor: Shutterstock Skatował ją w hotelu. Gdy przestała się ruszać - wyszedł. Na recepcji powiedział, że kobieta przedłuża pobyt

Skatował ją w hotelu. Gdy przestała się ruszać - wyszedł. Na recepcji powiedział, że kobieta przedłuża pobyt

Po zakrapianej imprezie w hotelu, Mateusz pokłócił się z partnerką i wymierzył jej pierwszy cios cios. Kiedy ofiara przestała się ruszać, 29-latek, wraz z kolegą wyszli z hotelu mówiąc w recepcji, że kobieta z którą przyszli, przedłuża pobyt. Nieprzytomną kobietę znalazła obsługa hotelowa. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.

Skatował ją w pokoju hotelowym. Gdy przestała się ruszać po prostu wyszedł

22 sierpnia 2022 roku 29-letni Mateusz K. i jego partnerka oraz ich znajomy 65-letni Władysław Ż. zameldowali się w jednym z hoteli w Częstochowie. Tam do godzin południowych następnego dnia spożywali wspólnie znaczne ilości alkoholu. Koło godziny 12, między Mateuszem, a jego dziewczyną doszło do kłótni. Mężczyzna wymierzył cios kobiecie, gdy ta upadła zaczął ją kopać po głowie i całym ciele. Nie przebierał przy tym w słowach. Gdy kobieta przestała się ruszać Mateusz K. i Władysław Ż. opuścili pokój i poinformowali pracownika recepcji, że kobieta przedłuży swój pobyt. Nieprzytomna pokrzywdzona została znaleziona w pokoju przez obsługę hotelu i przewieziona do szpitala, gdzie przeszła neurochirurgiczną operację ratującą życie.

- Na podstawie opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej stwierdzono, że w wyniku zdarzenia pokrzywdzona doznała ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego, który realnie zagrażał jej życiu. Ponadto według biegłego obecnie kobieta nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji i wymaga całodobowej opieki. Z uwagi na stan zdrowia w postępowaniu nie mogła zostać przesłuchana w charakterze świadka - przekazał Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

W trakcie śledztwa prokurator przedstawił Mateuszowi K. zarzut spowodowania u partnerki ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przesłuchany przez prokuratora Mateusz K. przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i wyjaśnił, że uderzył pokrzywdzoną tylko jeden raz otwartą ręką w twarz. Wyjaśnienia te zostały przez prokuratora uznane za niewiarygodne, gdyż są sprzeczne z wyjaśnieniami Władysława Ż. i opinią biegłego lekarza. 

W śledztwie prokurator przedstawił zarzut także Władysławowi Ż., który dotyczy popełnienia przestępstwa nieudzielenia pomocy osobie, znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia. Władysław Ż. przyznał się do popełnienia tego przestępstwa i złożył wyjaśnienia, w których opisał przebieg zdarzenia. 

Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec Mateusza K. tymczasowe aresztowanie. Władysław Ż. został objęty dozorem Policji. 

Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE