Rybnik: Pijany kierowca wjechał w latarnię, a potem ciągnął ją za sobą [ZDJĘCIA]

2021-03-10 12:08

Do bardzo nietypowej sytuacji doszło w Dzień Kobiet w Rybniku. Pijany 36-latek nie dostosował prędkości do warunków drogowych, uderzył w latarnię znajdującą się na chodniku i jechał z nią przez kilkadziesiąt metrów całą szerokością jezdni finalnie uderzając w krawężnik. Po wszystkim mężczyzna uciekł pieszo z miejsca zdarzenia.

Demolka w Rybniku-Boguszowicach. Pijany kierowca wjechał w latarnie i ciągnął ją za sobą

Do zdarzenia doszło na ulicy Patriotów w Rybniku w poniedziałek, 8 marca wieczorem. Kierowca opla astry jadąc w kierunku ulicy Rajskiej uderzył w latanie znajdującą się na chodniku, a następnie jechał z nią przez kilkadziesiąt metrów całą szerokością jezdni, finalnie uderzając w krawężnik. 36-latek wysiadł z samochodu i zaczął uciekać na piechotę.

- Na miejsce pojechali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego rybnickiej komendy, a także z Komisariatu Policji w Boguszowicach. Mężczyzna został zatrzymany na terenie Żor. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało u niego ponad trzy promile alkoholu. Ponadto 36-latek posiadał czynny zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący do listopada 2023 roku. Wczoraj, mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Za jazdę w stanie nietrzeźwości i niestosowanie się do wyroku sądu grozi mu 5 lat więzienia - czytamy w komunikacie rybnickiej policji.

Kierowca z opla wyszedł z całego zdarzenia bez szwanku. Policjanci apelują do kierowców o rozwagę na drodze.

Jan Błachowicz już w Polsce! Kibice witają mistrza UFC