Składowisko odpadów niebezpiecznych w Mysłowicach

i

Autor: UM Mysłowice Składowisko odpadów niebezpiecznych w Mysłowicach

Rozpoczęła się likwidacja składowiska niebezpiecznych odpadów w Mysłowicach. W Brzezince znajduje się ok. 8 tys. chemikaliów

2021-05-05 13:32

Codziennie teren składowiska będą opuszczały po dwie ciężarówki z odpadami. Cała operacja ma potrwać kilka miesięcy.

Odpady trafiły do Mysłowic w 2018 roku. Zgody na transport i ich składowanie wydały poprzednie władze miasta. Gdyby w tej chwili doszło do pożaru składowiska miastu groziłaby ekologiczna katastrofa. Ewakuować trzeba byłoby kilkanaście tysięcy osób.

Nadzór nad całym przedsięwzięciem wywozu mają sprawować Wydział Ochrony Środowiska oraz Straż Miejska. Będą one czuwać nad bezpieczeństwem mieszkańców, w szczególności gdy niebezpieczne substancje będą przepompowywane ze zbiorników, które się przewracają do cystern.

- Nie do końca wiemy co w tych zbiornikach jest. To co się wylewało było badane przez chemików z Katowic. Tu są zdiagnozowane odpady, czyli rozpuszczalniki bardzo niebezpieczne dla środowiska substancje, a to co jest w środku tych poukładanych jeden na drugim pojemnikach, nie wiemy ponieważ przewracają się i nie można wejść do środka - powiedział nam prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz.

Odpady muszą zniknąć z miasta do 29 października tego roku. W przeciwnym razie miasto straci rządowe dofinansowanie.

Koszt tego przedsięwzięcia to 93.960.000 z czego 44.676.000 to jest dotacja bezzwrotna z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Bezzwrotna dotacja z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej to 14.094.000 złotych. Miasto uzyskało też pożyczkę w wysokości 20 mln złotych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, a 4.702.000 to środki własne gminy.

Miasto czeka tez na kolejne wsparcie ze strony rządowej w wysokości 10 mln złotych.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]"