Rolnik szuka żony: Justyna z Chorzowa wyznała miłość Tomaszowi

Justyna z Chorzowa pojawiła się w najnowszym odcinku programu "Rolnik szuka żony 9" TVP. 32-letnia kobieta wyznała miłość 41-letniemu Tomaszowi spod Mogilna. Czy to wystarczy, aby stanęła na ślubnym kobiercu? Widzowie programu mają przeczucia.

Rolnik szuka żony 9 w TVP

"Rolnik szuka żony" to kultowy program TVP. Widzowie już 9. sezon pasjonują się miłosnymi perypetiami rolników i kobiet, które piszą do nich listy z nadzieją, że staną się żonami rolników. Miłośnicy programu widzieli już wiele, ale takiej huśtawki nastrojów jak w przypadku 41-letniego Tomasz spod Mogilna i 32-letniej Justyny z Chorzowa jeszcze nie przeżywali.

W niedzielę, 20 listopada emitowany był przedostatni odcinek "Rolnika szuka żony 9". Coraz bliżej finału. Co się w nim stanie?

Rolnik szuka żony: Justyna z Chorzowa podbija serca widzów

Od początku programu wyraźnie iskrzy między Tomaszem spod Mogilna, a 9 lat młodszą Justyną z Chorzowa. Widzowie szybko ją polubili i zaciskają kciuki, aby udało się jej znaleźć partnera. Ma synka Wiktora, który jest jej całym życiem. Tomasz pokochał Justynę od pierwszego wejrzenia, chociaż początkowo nie tylko ona wpadła mu w oko. Zaakceptował także Wiktora, dla którego chce być tatą. Gdy Justyna przyjechała do niego z synem, Tomasz od razu wziął go na ciągnik, a potem na ryby. Bardzo się polubili.

Wydaje się, że ta para może szczęśliwie przejść przez wszystkie odcinki do finału i stanąć na ślubnym kobiercu.

- Kochasz ty mnie czy nie kochasz? - Tomasz zapytał Justynę.

- Tak - odpowiedziała szeptem Justyna.

Wyznanie miłości Justyny z programu TVP

Justyna wyznała miłość Tomaszowi. Jednak w jej oczach i na twarzy rysuje się wielka wątpliwość i obawa. Z jednej strony bardzo chciałaby zostać z Tomaszem, który okazał jej wiele ciepła, miłości i serdeczności. Z drugiej strony jednak wspólne zamieszkanie oznacza opuszczenie rodzinnego Chorzowa i przeprowadzkę prawie 400 km od miejsca, w którym mieszka i żyje wraz ze znajomymi i najbliższymi. Decyzja nie jest łatwa, bo jej synek chodzi do miejscowej szkoły i jest zżyty z kolegami z klasy.

Czy Justyna wyjdzie za Tomasza?

Widzowie programu "Rolnik szuka żony" nie są przekonani, że związek Justyny i Tomasza przetrwa. Oni sami dali sobie czas do namysłu do świąt Bożego Narodzenia, ale finał programu TVP już za tydzień więc trzeba się spieszyć.

Widzowie komentują rodzącą się miłość Tomasza i Justyny.

- Widać, ze Justyna nie chce porzucać swojego życia:( bo wie ze będzie siedzieć u Tomka i tylko gotować, sprzątać etc bo na Śląsku była trenerem i serio to o wiele ciekawsze niż siedzenie na wsi - pisze jedna z miłośniczek programu.

- Tak trochę szybko ta miłość u nich. Już trochę przeszli w życiu i wiedza ze życie to nie bajka. Coś wydaje mi się że z tej mąki chleba nie będzie - pisze inna kobieta.

- Nie spieszyć się kontynuować znajomość pomieszkać popracować zobaczyć jak pan na co dzień się zachowuje i czy praca odpowiada, Sama miłość nie wystarczy, Zwłaszcza że ma się dziecko i jego życie też wywróci się do góry nogami. Jakim będzie ojcem dla dziecka to ważne. Mimo moich obaw życzę dobrego wyboru i szczęścia!

- Ona chyba się nie zdecyduje, bo jej wypowiedź była jasna, że boi się zostawić rodzinne strony bo tam się wychowała ona i jej syn, i tu się nie dziwię ale trzeba poświęcić coś za coś. Można też i nie zamykać powrotu jeżeli coś się nie uda - pisze inny telewidz.

Rolnik szuka żony 9: Finał programu TVP

W telewizji czas biegnie bardzo szybko. Po przedostatnim odcinku do odcinka finałowego ekipa telewizyjna dała parom aż dwa miesiące do namysłu. Co z tego wyjdzie? Jak zakończy się relacja Tomasza i Justyny?

Ostatni odcinek programu zobaczymy w niedzielę, 27 listopada, w TVP 1 o innej porze w związku z transmisją meczu piłkarskiego Hiszpania - Niemcy. Widzowie programu "Rolnik szuka żony" zasiądą przed telewizorami o godz. 22.00.