Polscy ratownicy nagrali, jak wygląda ich praca w Turcji. Ten widok zostanie im przed oczami do końca życia. Nikomu nie życzymy

i

Autor: Ratownicy Górniczy Polskiej Grupy Górniczej Polscy ratownicy nagrali, jak wygląda ich praca w Turcji. Ten widok zostanie im przed oczami do końca życia. "Nikomu nie życzymy"

Polscy ratownicy nagrali, jak wygląda ich praca w Turcji. Ten widok zostanie im przed oczami do końca życia. "Nikomu nie życzymy"

2023-02-14 12:46

Przedzierali się przez wystające metalowe pręty, przeciskali między zwalonymi płytami, by odnaleźć tych, co zostali pod gruzami w Turcji. Narażali nie tylko własne zdrowie, ale i życie. - Nikomu nie życzymy tego, co widzieliśmy w Turcji- mówi jeden z ratowników górniczych. To była ciężka i bardzo trudna praca.

Pojechali ratować ludzi w Turcji. Ratownicy górniczy wracają do domów

Gdy tylko usłyszeli o trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii zorganizowali się w ciągu 24 godzin. Byli gotowi jak najszybciej dołączyć do strażaków, którzy wraz z psami ratowniczymi wyruszyli na teren objęty kataklizmem, by ratować ludzi spod zawalonych budynków. W ubiegłym tygodniu, 8 lutego grupa 11 ratowników górniczych z Polskiej Grupy Górniczej wyruszyła do Turcji. Jak podkreślał wówczas Tomasz Głogowski, rzecznik PGG, była to ich oddolna inicjatywa, jednak spółka udzieliła ratownikom pełnego wsparcia.

Lecieli z myślą, że idą po żywych, dokładnie tak, jak podczas akcji ratowniczych w kopalni.

W Turcji przeciskali się przez najdrobniejsze szczeliny, między wystającymi metalowymi prętami narażając nie tylko własne zdrowie, ale i życie, walczyli by spod gruzów wydostać żywych. Niestety, rzeczywistość na miejscu była okrutna. Nie było cudu, ani cudownego ocalenia. Ratownicy  wyciągali ciała ofiar kataklizmu, by mogły zostać godnie pochowane.

Nikomu nie życzymy tego, co widzieliśmy w Turcji - mówi Daniel Bernacki, ratownik górniczy z KWK Mysłowice-Wesoła.

Ratownicy przyznają, że to była bardzo ciężka i niesamowicie trudna praca. Teraz po tygodniu nierównej walki z czasem, wracają do domów na Śląsku.

"Nikomu nie życzymy tego, co widzieliśmy". Ratownicy górniczy wracają z Turcji do Polski