Spis treści
Historia "Śląskiego Drapacza Chmur" i lokalizacja
Początki tego budynku sięgają roku 1930 - wtedy to zaczęto roboty ziemne przez firmę "Triton" przy adresie Żwirki i Wigury 15. Projektanci budynku - Stefan Bryła oraz Tadeusz Kozłowski stworzyli awangardowy jak na swój czas projekt drapacza chmur - jedynego takiego w całym regionie.
Budynek był też narzędziem w walce propagandowej i politycznej między dwiema częściami Śląska. Architekci stworzyli elegancki gmach w stylu modernistycznym, przy którym nadzwyczajna uwaga została zwrócona na fakturę kamienia, dobór materiałów wykończeniowych oraz różnorodność elementów wnętrza.
Samo wnętrze tego budynku cechowało się holem z portiernią, dwiema windami, zsypami oraz - jak na tamte czasy - luksusowymi pokojami z ciepłą wodą i centralnym ogrzewaniem. Poza wyjątkowymi apartamentami znajdowały się też tutaj kawalerki i inne pomieszczenia o różnym metrażu. Na dolnych poziomach znajdowało się biuro Śląskiej Izby Skarbowej.
Budowa zakończyła się w roku 1934, uratowała dwie śląskie huty stali od bankructwa i w tamtych czasach była imponującą inwestycją, gdyż na całym Ślasku nie powstawał żaden podobny budynek.
Atrakcje w pobliżu "Śląskiego Drapacza Chmur"
"Śląski Drapacz Chmur" w dzisiejszych czasach to atrakcja, którą można zwiedzać tylko z zewnątrz. Obecnie znajdują się w nim lokatorzy i rezydencji, a sam obiekt jest budynkiem mieszkalnym.
To nie oznacza jednak, że możemy się w Katowicach nudzić! Śląski Drapacz Chmur może być interesującą atrakcją poboczna oraz gratką dla fanów architektury i historii budownictwa, ale jeśli szukamy innych wrażeń, to powinniśmy udać się do Spodka, Centrum Kongresowego albo na koncert do Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, o której piszemy poniżej.
Czytaj też: NOSPR Katowice, czyli Międzynarodowe Centrum Kultury - opinie, katalog i zwiedzanie
Alternatywnie, możemy udać się w podróż po Śląsku celem odnalezienia innych wyjątkowych atrakcji. Możemy odwiedzić historyczną Kopalnię Guido, zwiedzić wyjątkową Twierdzę Srebrna Góra, czy też odkryć naturę płomienia w Muzeum Ognia w Żorach.