Piekary Śląskie zimą

i

Autor: UM Piekary Śląskie zdjęcie ilustracyjne

Piekary Śląskie: będą rekompensaty dla mieszkańców za problemy z ogrzewaniem

Pod koniec zeszłego roku mieszkańcy Brzezin Śląskich uskarżali się na zimne kaloryfery. Po prawie trzech miesiącach prezes Calora - spółki odpowiadającej za dostarczanie ciepła - zawitał do Piekar Śląskich. Bił się w pierś przed radnymi i obiecał, że mieszkańcy otrzymają rekompensaty.

O problemach mieszkańców Brzezin Śląskich z ogrzewaniem pisaliśmy pod koniec grudnia. W środku zimy temperatura w mieszkaniach w rejonie ulic Kotuchy i Harcerskiej osiągała zaledwie 12-13 stopni Celsjusza.

Budynkami zarządza miejska spółka Nieruchomości-Brzeziny, ale za dostarczanie ciepła odpowiada zewnętrzny podmiot - Calor. Władze miasta stwierdziły, że firma nie zapewnia odpowiednich parametrów ciepła i właściwego przepływu wody. Prezes spółki został zaproszony na sesję Rady Miasta, jednak się nie zjawił. To wszystko razem wzięte piekarski magistrat potraktował jako "działanie z premedytacją" i złożył zawiadomienie do prokuratury.

Prezes Calora wyjaśnił sytuację. Po trzech miesiącach

Dopiero po trzech zaproszeniach i prawie trzech miesiącach problemów przedstawiciel Calora zjawił się w Piekarach Śląskich. O wizycie prezesa Bogusława Ulanowskiego napisał na swoim blogu Krzysztof Turzański, zastępca prezydenta Piekar Śląskich.

"To jest nasza wina i dlatego będą rekompensaty dla mieszkańców. Nie będziemy tego nawet specjalnie negocjować, bo zdajemy sobie sprawę z problemów jakie spowodowaliśmy" – stwierdził otwarcie Bogusław Ulanowski, cytowany przez Turzańskiego.

Prezes Calora wyjaśnił radnych, dlaczego pod koniec ubiegłego roku w Brzezinach Śląskich wystąpiły awarie ogrzewania. Przedstawił również zakres zmian, które mają zagwarantować, że w przyszłości nie dojdzie do podobnych sytuacji.

Calor zapewnia, że podwyżek cen ciepła nie będzie

Radni wytknęli Ulanowskiemu, że problemy z dostarczaniem ciepła przez Calora występują od lat i do tej pory nie zostały rozwiązane. Równocześnie zauważono, że żadnych, większych awarii od stycznia nie było.

"W tej chwili Calor uzyskał podłączenie do sieci gazowej i może uruchomić kolejne źródło ogrzewania. Przed nami końcówka sezonu będziemy się przyglądać rozwojowi sytuacji, zwłaszcza, że w planie na przyszły rok było podłączenie kolejnych pięciu budynków do sieci ciepłowniczej" - dodaje Turzański.

Podczas sesji rady miasta poruszono również temat cen ciepła. Ulanowski zapewnił, że podwyżek nie będzie. Zobowiązał się też do poprawy komunikacji między spółką a miastem.

W przyszłym tygodniu ma się odbyć kolejne spotkanie z prezesem Calora. Rozmowa będzie dotyczyć komunikacji, rekompensat dla mieszkańców oraz planowanych inwestycji.