Karma wraca

Najpierw spowodował kolizję, a potem sam został poszkodowany

Nie miał w środę 29 marca dobrego dnia 44-letni kierowca opla. Mężczyzna tego dnia uczestniczył w dwóch kolizjach drogowych. Pierwszą sam spowodował, a w kolejnej był poszkodowanym.

W środę 44-latek jadąc przez miejscowość Iwanice Małe na ulicy Zwierzynieckiej najechał na tył osobowej kii, którą prowadziła 34-latka. Za spowodowanie kolizji mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1200 zł oraz 10 punktami karnymi.

Dosłownie godzinę później 44-latek znów uczestniczył w kolizji drogowej. Z tą różnicą, że tym razem to on był poszkodowany. Jadąc ul. Częstochowską na DK43 na jego opla najechał 33-latek kierujący audi. Sprawca kolizji nie zachował należytej ostrożności, za co dostał tą samą karę, co godzinę wcześniej 44-latek - 1200 zł i 10 punktów karnych.