gotówka

i

Autor: pixabay.com

Mikołów. 50-latek odebrał telefon od "pracownika banku". Stracił mnóstwo pieniędzy

Okazało się, że to nie był prawdziwy pracownik banku, tylko oszust. Gdy tylko do mężczyzny dotarło, że stracił oszczędności życia, zgłosił sprawę mikołowskim policjantom.

Do mikołowskiej policji zgłosił się 50-letni mieszkaniec Orzesza. Wcześniej zadzwonił do niego rzekomy pracownik banku. Poinformował mężczyznę, że jego pieniądze są zagrożone na koncie bankowym i lepiej zrobi, jak je wypłaci.

Przerażony wizją utraty oszczędności 50-latek posłusznie wyruszył do bankomatu. Wypełnił wszystkie polecenia pracownika banku i wypłacił sporą sumę gotówki. Niestety okazało się, że wszystko, co mówił głos w telefonie było nieprawdą. Niestety było już za późno. Oszustom udało się wyłudzić od mężczyzny aż 88 tys. zł.