Strażacy uratowali łabędzia w Bełku

i

Autor: Pet Patrol Rybnik

Łabędź przymarzł do tafli wody. Uratowali go strażacy

Niecodzienna akcja ratownicza w Bełku (pow. rybnicki). Strażaków wezwano na ratunek łabędziowi, który przymarzł do tafli zalewu. Ranny ptak trafił pod opiekę Pogotowia Leśnego w Mikołowie.

Fundacja Pet Patrol Rybnik, która na co dzień zajmuje się ochroną zwierząt, otrzymała w czwartek (15.12) zgłoszenie o łabędziu przymarzniętym do tafli zalewu przy ul. Majątkowej w Bełku. Grupa nie ma zbyt wielkiego doświadczenia w pomocy dzikim ptakom, mimo to zdecydowała się przyjechać na miejsce i sprawdzić kondycję zwierzęcia.

Na miejsce zdecydowano się wezwać odpowiednie służby. Przyjechali strażacy z PSP Rybnik oraz OSP Bełk. Cała akcja trwała godzinę i zakończyła się sukcesem.

Strażakom udało się złapać łabędzia. Okazało się, że ptak ma uszkodzone lewe skrzydło, dlatego nie mógł odlecieć z resztą. Musiał zostać przewieziony do Pogotowania Leśnego do Mikołowa. Dopiero, gdy zostanie wyleczony, wróci do swojego naturalnego środowiska.

- Podczas ostrych zim - osłabione mrozem i brakiem naturalnego pokarmu - łabędzie zaczynają przymarzać do lodu. Chorują żywiąc się szkodliwym dla nich chlebem. Dlatego apelujemy, aby nie dokarmiać łabędzi chlebem, ponieważ jedzony przez dłuższy czas powoduje schorzenia układu pokarmowego, prowadzące do osłabienia ptaków i ich zamarzania - mówi grupa Pet Patrol Rybnik.