Kuriozalna interwencja policji w Mikołowie. Kontrolowanie paragonów, straszenie mandatami i ustawianie ludzi w kolejce

i

Autor: YouTube/ Bart Le Mans 127 subskrypcji

Kuriozalna interwencja policji w Mikołowie. Kontrolowanie paragonów, straszenie mandatami i ustawianie ludzi w kolejce [WIDEO]

2020-04-10 8:33

Ustawianie ludzi w kolejce, kontrolowanie paragonów, straszenie mandatami i procesami cywilnymi. Tak wyglądała kuriozalna interwencja policjantów w Mikołowie. Całe zajście nagrał i umieścił w sieci właściciel jednego z barów. Przed lokalem ustawiło się kilka osób, oczekujących na odbiór jedzenia. Wtedy do akcji wkroczyli stróże prawa. Zobaczcie wideo.

Kuriozalna interwencja policji. Funkcjonariusze kontrolowali czy ludzie mają paragony na zamówione jedzenie

W sieci zawrzało po tym jak w mediach społecznościowych został umieszczony film z absolutnie kuriozalnej interwencji policjantów w Mikołowie. Stróże prawa wybrali się w ostatnią niedzielę do ośrodka Rybołówka w Mikołowie, gdzie pod jednym z barów kilka osób czekało na odbiór jedzenia.

Z nagrania, którego autorem jest właściciel baru, wynika że wszystko odbywało się zgodnie z przepisami. Ludzie czekali w przepisowych odległościach, aż ich zamówienie będzie gotowe. Policjanci mieli jednak inne zdanie na ten temat i postanowili sprawdzić czy czekające na jedzenie osoby mają... paragony. Funkcjonariusze dopytywali też o to jaki posiłek zamówiły osoby czekające w kolejce. Było straszenie mandatami i procesami cywilnymi. Zresztą... Zobaczcie sami.

Na filmie widzimy, że policjanci bardzo przejęli się nowymi przepisami i postanowili skontrolować absolutnie wszystkich, którzy spokojnie czekali na odbiór zamówionego jedzenia. Nie spodobało się to właścicielowi baru, który głośno powiedział co o tym myśli. Wtedy interweniujący policjant zagroził mu procesem cywilnym.

Jednak prawdziwą perłą w koronie tej kuriozalnej interwencji jest dialog policjanta z jednym z klientów baru. Brzmi on tak:

Policjant: Czy chce pan dostać mandat 500-złotowy czy powie mi pan jakie pan złożył zamówienie?

Klient: Ale za co ten mandat?

P: Za to, że jest pan w miejscu rekreacyjnym

K: Ale ja czekam na jedzenie!

P: No to co pan zamówił?

K Zamówiłem frytki, zamówiłem hamburgera z rybą

P: Z rybą, tak? … za ile to będzie? To jeden pan wojskowy zostanie tutaj z tym panem i będą czekali na zamówienie, dobrze.

Czytaj: Koronawirus. Co może policjant podczas kontroli na ulicy. Jakie mamy prawa? Za co możemy dostać mandat?

W całej tej sytuacji naszą uwagę przykuwa też fakt, że policjanci podjęli interwencję bez jakichkolwiek środków ochrony osobistej. Nie mieli maseczek ani nawet rękawiczek, dotykali gołymi rękami paragonów od klientów. Jak to wytłumaczyć?

- Środki ochrony osobistej są konieczne tylko wówczas, gdy policjanci interweniują wobec osób, u których istnieje podejrzenie zakażenia koronawirusem, a w tym przypadku takiego zagrożenia nie było - wyjaśnia sierż. sztab. Ewa Sikora, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie.

Jak policjantka tłumaczy zachowanie swojego kolegi ze służby na terenie mikołowskiej Rybołówki?

- To co widać na filmiku rzeczywiście dla osoby z zewnątrz może wyglądać kuriozalnie, ale prawda jest taka, że na terenie Rybołówki w Mikołowie niemal codziennie dochodzi do łamania przepisów prawa. Takie dostajemy sygnały. Ludzie przesiadują nad zalewem i łowią ryby. Tłumaczą się, że czekają na odbiór jedzenia, co nie jest prawdą. Dlatego właśnie pan dzielnicowy dopytywał osoby tam przebywające o cel ich wizyty w tym miejscu. Jestem przekonana, że nie miał na celu naruszania niczyich swobód obywatelskich ani nie prowadził żadnej nagonki na klientów baru - tłumaczy sierż. sztab. Ewa Sikora z mikołowskiej policji.

Dodaje, że takie działania policji mają na celu zapewnienie nam wszystkim bezpieczeństwa.

- Oczywiście te nowy przepisy są dosyć nieostre. Za każdym razem to policjant na miejscu ocenia czy doszło do naruszenia przepisów prawa i ma prawo wystawić mandat. Jeszcze raz powtarzam, że to dla naszego bezpieczeństwa - mówi Ewa Sikora.

Sonda
Kontrolowanie paragonów. Jak oceniacie zachowanie dzielnicowego?
COŚ DOBREGO #002