Krakowski Lajkonik na tapicerce śląskich autobusów. Jak to możliwe? ZTM odpowiada

i

Autor: Ireneusz Myśliwiec/Facebook

Krakowski Lajkonik na tapicerce śląskich autobusów. Jak to możliwe? ZTM odpowiada

2020-02-27 9:10

Nietypowego odkrycia dokonał jeden z pasażerów autobusu linii 121 kursującego na terenie Rudy Śląskiej. Okazało się, że jedno z siedzeń było ozdobione tapicerką z wizerunkiem... krakowskiego lajkonika. Co ten słynny brodaty tatarzyn w pseudorientalnym stroju robił w jednym z autobusów na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Odpowiedź jest bardzo prosta.

Lajkonik na tapicerce w autobusie... w Rudzie Śląskiej

Nietypowe zjawisko uchwycił jeden z mieszkańców Rudy Śląskiej, który podczas podróży autobusem linii nr 121 natknął się na tapicerkę z wizerunkiem... Lajkonika. Ten słynny brodaty jeździec to przede wszystkim symbol Krakowa i tapicerki z jego wizerunkiem możemy obserwować jedynie w komunikacji miejskiej w dawnej stolicy Polski. Okazało się, że jeden z tatarzynów znalazł się nieco dalej od domu i zawędrował aż na obicie siedziska w autobusie w Rudzie Śląskiej. Jak to możliwe, że konik zwierzyniecki znalazł się aż tak daleko od macierzystego miasta? Wyjaśnienie jest dość proste.

- Znamy ten przypadek. Jeden z prywatnych przewoźników po prostu niezbyt skrupulatnie wymienił wszystkie elementy w ten sposób, aby dopasować autobus do realiów funkcjonowania na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii - mówi Hubert Morawski z Zarządu Transportu Metropolitalnego. Dodaje, że organizator transportu w Metropolii zawsze zleca wymianę wyposażenia autobusów, które wcześniej kursowały poza terenem ZTM.

W nowych przetargach wymagamy, żeby tabor był zawsze zgodny z księgą znaku obowiązującą dla Zarządu Transportu Metropolitalnego. Staramy się unikać sytuacji takich jak ta, gdy na tapicerkach siedzeń znajdują się znaki charakterystyczne dla innych organizatorów transportu - mówi Hubert Morawski z ZTM.

Jak widać okazało się, że Lajkonik po prostu przyjechał do Rudy Śląskiej z Krakowa i zadomowił się tu nieco dłużej niż powinien. Pasażerowie przekonują, że nie mają problemu z takimi krakowskimi akcentami w autobusach na Śląsku. A sytuację z autobusu linii nr 121 traktują raczej jako ciekawostkę.

Czy można "mamlać bishalter"? QUIZ o śląskiej godce!

Pytanie 1 z 10
Błąd to po śląsku:
ESKA TOP 5 odc. 109