Straż Pożarna apeluje o montowanie czujników czadu

i

Autor: Katarzyna Ziółkowska-Dąbek Straż Pożarna apeluje o montowanie czujników czadu

Każdego roku w Polsce w wyniku zatrucia tlenkiem węgla umiera kilkadziesiąt osób. Kilka tysięcy ulega podtruciu

2021-11-24 13:47

W sezonie grzewczym rośnie liczba przypadków zatrucia tlenkiem węgla. Każdego roku z tego powodu umiera kilkadziesiąt osób. Uratować może nas zamontowany w domu czujnik czadu.

Tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. Wiąże się z hemoglobiną blokując dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból głowy, nudności i osłabienie.

Następstwem ostrego zatrucia może być uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność krążeniowo-oddechowa i śmierć.

- Wystąpienie tlenku węgla w pomieszczeniach może nastąpić na skutek wadliwych lub niesprawnych urządzeń grzewczych, nieprawidłowego eksploatowania, niesprawnych przewodów kominowych oraz niedrożności wentylacji w pomieszczeniach - powiedział nam młodszy kapitan Łukasz Marchewka ze Straży Pożarnej w Sosnowcu.

Uratować może nas zamontowany w domu czujnik czadu.

- Powinien go mieć każdy użytkownik, właściciel lokalu. Jest to niewielkie urządzenie, które może nas ostrzec w sytuacji wykrycia tlenku węgla w pomieszczeniu. Alarm objawia się akustycznie oraz sygnalizuje nam czerwoną diodą, że stężenie tlenku węgla jest niepokojące. Należy przewietrzyć pomieszczenie, wyłączyć urządzenie żeby tlenek węgla dalej się nie wydzielał - dodaje Łukasz Marchewka ze Straży Pożarnej w Sosnowcu.

Na działanie tlenku węgla narażona jest każda osoba przebywająca w środowisku nim skażonym. Efekty działania czadu, przy takim samym stężeniu, mogą się jednak różnić.

Do grupy największego ryzyka należą noworodki i niemowlęta, bo obok normalnej hemoglobiny występuje u nich hemoglobina płodowa, która wiąże dwukrotnie więcej tlenku węgla, niż zwykła hemoglobina. Bardziej narażone są też dzieci, kobiety ciężarne, osoby w podeszłym wieku, osoby z wadami serca oraz chorobami oskrzelowo-płucnymi oraz osoby z wadami serca oraz niewydolnością układu oddechowego.

Cięższym zatruciom ulegają także osoby wykonujące prace związane z dużym wysiłkiem fizycznym, które znacznie szybciej, niż podczas odpoczynku, ze względu na zwiększoną częstość i głębokość oddechu, pochłaniają dawki trujące, a nawet śmiertelne.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]"