Katowice: Rośnie liczba pacjentów przyjętych do szpitala tymczasowego w MCK. Widać już efekt trzeciej fali?

i

Autor: Dariusz Brombosz Tak wygląda szpital tymczasowy w MCK w Katowicach

Katowice: Rośnie liczba pacjentów przyjętych do szpitala tymczasowego w MCK. Widać już efekt trzeciej fali?

2021-02-25 8:53

W ostatnim czasie znacznie wzrosła liczba chorych w szpitalu tymczasowym w MCK w Katowicach. Placówka przygotowuje się do trzeciej fali epidemii i uruchamia drugi moduł, zwiększając możliwości przyjęcia z 66 do 100 pacjentów. Szpital przejmie też pacjentów covidowych z Cieszyna oraz Tychów. Szczegóły w naszym materiale.

Sanepid ukarał proboszcza. "Dojechał" konfidentów w ogłoszeniach parafialnych. Komentarz Adama Federa [WIDEO].

Trzecia fala pandemii koronawirusa jest już w Polsce. Liczba nowych zakażeń znów zaczęła rosnąć. I to nie tylko na papierze. Realnie przyrost zakażeń widać w tzw. szpitalach covidowych. Placówka tymczasowa, która powstała w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach do tej pory świeciła pustkami. Ostatnio jednak zaczęło tam przybywać pacjentów zakażonych koronawirusem.

Według najnowszych danych w szpitalu tymczasowym w MCK w Katowicach przebywa 44 pacjentów, w tym 11 w poważniejszym stanie, wymagających podłączenia do respiratora.

- W związku z tym, że liczba chorych w szpitalu tymczasowym rośnie, zapadła decyzja o uruchomieniu drugiego modułu tak, aby mieć do dyspozycji do 100 łóżek. Podjęto działania również w zakresie zatrudnienia większej liczby kadry – powiedziała Alina Kucharzewska dla Polskiej Agencji Prasowej.

Przypomnijmy, że do tej pory szpital tymczasowy w Katowicach stał raczej pusty, a wiele łóżek tzw. "covidowych" było wolnych. A przecież utworzenie szpitala tymczasowego w Międzynarodowym Centrum Kongresowym kosztowało ok. 40 mln zł brutto.

Szpital tymczasowy w Katowicach przejmuje pacjentów covidowych z innych miast

Rzeczniczka wojewody śląskiego poinformowała, że od tego tygodnia w związku ze wzrostem liczby chorych na COVID-19, wymagających hospitalizacji, placówka przejmuje pacjentów z innych szpitali z oddziałami covidowymi, aby je odciążyć. W ostatniej dobie przejęła pacjentów z Cieszyna i Tychów.

W środę, 24 lutego Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 1529 nowych zakażeniach w woj. śląskim. Takiej dużej liczby nie notowano w regionie od drugiej fali pandemii. To dane bardzo niepokojące.

Najwięcej zakażeń na południu województwa śląskiego

Jak wylicza Polska Agencja Prasowa, najwięcej zakażeń jest w południowej części województwa – na Podbeskidziu.

- Nie wiemy, czy wiązać to z bliskim sąsiedztwem z Czechami, gdzie panuje trudna sytuacja epidemiczna, czy też z faktem uruchomienia w ostatnich tygodniach możliwości korzystania z górskich kurortów – powiedziała Alina Kucharzewska.

Ogniska zakażeń koronawirusem są obecnie w pięciu domach pomocy społecznej, choruje tam w sumie 11 mieszkańców. W najtrudniejszym okresie drugiej fali pandemii liczba chorujących mieszkańców DPS-ów oscylowała wokół tysiąca.

- Obecna, niewielka liczba zakażeń to dobra, optymistyczna wiadomość. Wiążemy to z tym, że dwie dawki szczepionki przyjęło już 85 proc. mieszkańców DPS-ów, którzy wyrazili taką wolę – podkreśliła Alina Kucharzewska.

338 placówek z woj. śląskiego otrzyma w tym tygodniu w sumie 21 100 dawek szczepionki przeciw COVID-19. Mieszkańcom regionu podano już w sumie 306,5 tys. dawek. Ponad 105 tys. osób przyjęło dwie dawki. (PAP)