Sklep

i

Autor: Pixabay.com

Gliwice: Grubiański klient obrażał ekspedientkę i nie płacąc wyjechał wózkiem ze sklepu

W sobotę, 4 lutego 2023 r., gliwicki policjant po służbie usłyszał, jak klient jednego ze sklepów obraża ekspedientkę. - Pokazał pracownicy nieprzyzwoity gest i wyjechał ze sklepu wózkiem – informują mundurowi. Policjant zatrzymał grubiańskiego klienta.

Policjant z gliwickiego I komisariatu będąc w sklepie po służbie, usłyszał przy kasie podniesiony męski głos. Postanowił przyjrzeć się sytuacji. Okazało się, że jeden z klientów w nieprzyzwoity sposób obrażał ekspedientkę, po czym wyjechał ze sklepu z zakupami, nie płacąc za nie.

Mężczyzna tłumaczył, że "pożyczył towar"

Mundurowy podbiegł do mężczyzny i okazując legitymację służbową, przedstawił się. Poprosił o wyjęcie paragonu za towar znajdujący się w wózku. Mężczyzna odpowiedział mu, że właśnie wyszedł z izby wytrzeźwień, nie ma przy sobie gotówki, a do sklepu przyszedł pożyczyć towar i zamierzał zapłacić za niego później.

Tłumaczenie nic nie dało. Dzielnicowy zatrzymał złodzieja i awanturnika w jednym.

Na skradziony asortyment składały się między innymi dwie butelki wódki o pojemności 0,7 litra każda. Potem okazało się, że wartość zuchwale ukradzionego przez 60-latka towaru miała wartość prawie 200 złotych.

Starszy sierżant Kamil Cieszkowski zadzwonił po pomoc i do czasu przyjazdu patrolu pilnował zatrzymanego sprawcę kradzieży.

Ten przykład pokazuje jasno: nasi stróże prawa są czujni nawet w czasie wolnym od służby. Każdy, kto ma zamiar nabyć w sklepie towar w sposób nielegalny, powinien wiedzieć, że inny kupujący klient może być właśnie policjantem - a ten kradzież z pewnością zauważy i zareaguje – informują policjanci z gliwickiej komendy.