Bramka numer jeden - czarne Volvo (nie, to nie zagraniczna nazwa Wołgi) - ulica Bekasa, dzielnica Sikornik.

Czasem próbujemy doszukać się logiki, jaka przyświecała naszym ulubionym kierowcom i przyznamy się, że tym razem znaleźliśmy! Nie ma miejsca na parkingu? Szkoda, ale kierowca czerwonej Skody sobie poradził i miejsce się znalazło... Niestety, tym razem słupek na ulicy Styczyńskiego (dzielnica Wojska Polskiego) nie okazał się nieugięty

Pora na bramkę numer trzy w naszym konkursie "Miszczów Parkowania" Przyjrzyjmy się dzisiejszemu bohaterowi, który postanowił pojechać do sklepu i zapewne, gdyby tylko mógł, wjechałby samochodem do środka...  A może szykowały się spore świąteczne zakupy i bagażnik musiał być blisko. W każdym razie - prezentujemy dziś Chevroleta z ulicy Wyszyńskiego (Śródmieście). Kolorem aspiruje do pierwszej trójki tytułu "Mandatu Miszcza", ale niczego nie sugerujemy.

Co powiecie na kolejnego kandydata do tytułu "Miszcza Parkowania"? Tutaj wyobraźnia podpowiada, że kierowca miał cichą nadzieję zmieścić się przed znakiem B-36 "zakaz zatrzymywania się" - i poniekąd ta sztuka kierującemu się udała. O jednej rzeczy jednak zapomniał, ale być może tylko dlatego, że za bardzo skupił się na znaku pionowym.

Piąty odcinek serialu pod tytułem "Miszczowie Parkowania" przynosi nam lekcję ze szkoły parkowania. Tym razem na tapecie parkowanie równoległe - niby coś tam na kursie mówili, jak parkować równolegle... ale chyba kierujący srebrnym Audi nie do końca zrozumiał przesłanie. Pozostawiając samochód w sposób przedstawiony na zdjęciu utworzył innym kierowcom istny slalom z przeszkodami... Oto kandydat do tytułu "Miszcza Parkowania" z ulicy Harcerskiej na Koperniku.

Otwieramy dzisiaj przed Wami bramkę numer 6. Nasz "Miszcz" ewidentnie "zapomniał", że nie wolno zastawiać wyjazdu z prywatnej posesji... a tym bardziej dwóch.
Taki zakaz znajdziemy w art. 49 ust. 2 pkt 1 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym

Nasz "Miszcz" ewidentnie "zapomniał", że nie wolno zastawiać wyjazdu z prywatnej posesji... a tym bardziej dwóch.
Taki zakaz znajdziemy w art. 49 ust. 2 pkt 1 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym