Czechowice-Dziedzice: zadzwonił dla żartu do straży miejskiej. Został ukarany mandatem

i

Autor: Eska/archiwum (zdj. ilustracyjne)

Stanowcza reakcja

Czechowice-Dziedzice: zadzwonił dla żartu do straży miejskiej. Został ukarany mandatem

Żart jednego z mieszkańców Czechowic-Dziedzic z pewnością się nie opłacał. Mężczyzna zadzwonił w środku nocy do strażników miejskich, żeby... sprawdzić, jak szybko przyjadą na miejsce. W zamian - otrzymał mandat!

Zadzwonił dla żartu na numer alarmowy. W nagrodę otrzymał mandat

W nocy z 18 na 19 marca, przed godziną 1:30, do dyżurnego straży miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach zadzwonił anonimowo mężczyzna. Zgłosił on niszczenie mienia przez nieznanych sprawców na ul. Krętej w jednym z salonów motoryzacyjnych i... szybko się rozłączył.

Na miejsce zjawiły się dwa patrole. Funkcjonariusze jednak nie potwierdzili treści tego zgłoszenia. Co ciekawe - przy ul. Krętej zastali 29-latka, który zadzwonił na numer alarmowy. Mężczyzna oświadczył strażnikom, że był to żart i chciał sprawdzić reakcję, jak szybko na miejsce przyjedzie patrol.

Żart nie spodobał się strażnikom, dlatego też mieszkaniec Czechowic-Dziedzic został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł za "bezprawne wywołanie alarmu lub blokowanie telefonicznego numeru alarmowego" (art. 66 kodeksu wykroczeń). 

Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE