Metalowe pojemniki stanęły w mieście dzięki grupie Czeladzkie Eko. Wrzucając do nich plastikowe nakrętki od butelek, mieszkańcy pomogą chronić środowisko i wspomogą chore dziecko.
- Mogą to być nakrętki z kremów, butelek, płynów, napojów, które przekazujemy na szczytny cel. Tym razem zbieramy dla Oliwki. Myślę, że jeszcze kolejne opróżnienia tego serducha będą też dla Oliwki, natomiast za chwilę ktoś kto do nas się zgłosi, też będziemy dla niego zbierać - powiedziała nam Beata Marcinkowska.
Nakrętki można wrzucać do pojemników ustawionych w dwóch miejscach: na osiedlu Piaski i przed Halą Targową. Miejsca te są dostępne dla mieszkańców przez całą dobę.
- Do tej pory w całej Czeladzi organizowane były akcje gdzie zbieraliśmy nakrętki nie tylko w szkołach, przedszkolach, ale też np w Kopalni Kultury. W tej chwili jeżeli chodzi o zbiórkę w tych miejscach, to jest to utrudnione ze względu na panującą pandemię - dodaje Barbara Wszołek z grupy Czeladzkie Eko.
Pieniądze ze sprzedaży plastikowych nakrętek przekazane zostaną na pomoc pięciomiesięcznej Oliwki z Boguchwałowic w powiecie będzińskim.
Dziewczynka zmaga się od urodzenia ze rdzeniowym zanikiem mięśni SMA1. Ratunkiem w zatrzymaniu szybko postępującej choroby jest bardzo kosztowna terapia genowa. Na portalu siepomaga.pl trwa cały czas zbiórka dla dziecka.
Potrzeba 9,5 mln złotych. Do tej pory udało się zebrać ponad 3 miliony złotych.
