policja

i

Autor: pixabay

O włos od tragedii

Bielsko-Biała: 10-latek wbiegł wprost pod nadjeżdżający samochód

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Z informacji, jakie przekazała nam rzecznik bielskiej komendy wynika, że chłopiec nie odniósł żadnych, poważniejszych obrażeń.

Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w środę (22.03) przed godz. 15 na osiedlu Złote Łany w Bielsku-Białej. W pobliżu Szkoły Podstawowej nr 20 im. Jerzego Kukuczki 10-letni chłopiec wtargnął na jezdnię. W tym samym czasie ulicą Jutrzenki przejeżdżał samochód osobowy.

Na miejsce wezwano służby ratunkowe i policję. Z informacji, jakie przekazała nam rzecznik prasowa bielskiej komendy, chłopiec nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń. Jego stan zdrowia sprawdzili ratownicy medyczni na miejscu zdarzenia.

Kierowca osobówki został przebadany alkomatem. 65-latek był trzeźwy. Mundurowi ustalili, że chłopiec wbiegł na jezdnię w miejscu niedozwolonym. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Ulica Jutrzenki była początkowo zablokowana, ale utrudnienia już tam nie występują.