Biedronka dała świąteczne paczki pracownikom. W środku portfele z pleśnią

i

Autor: Archiwum Biedronka dała świąteczne paczki pracownikom. W środku portfele z pleśnią

Biedronka dała świąteczne paczki pracownikom. W środku portfele z pleśnią

Nie tak wyobrażała sobie świąteczne paczki od Biedronki część pracowników firmy. W paczkach, które otrzymali, znalazły się zapowiadane przez Jeronimo Martins portfele. Problem w tym, że wypełniała je pleśń.

Prezenty dla pracowników Biedronki. W środku portfele z pleśnią

Niedawno firma Jeronimo Martins (właściciel Biedronki) poinformowała w komunikacje prasowym o przygotowaniu dla swoich pracowników świątecznych paczek. Na ten cel przeznaczono blisko 80 mln zł. Z racji bardzo dużego zatrudnienia firma przygotowała dla pracowników Biedronki niemal 81 tysięcy paczek. Ponadto przygotowano 78 tys. paczek świątecznych dla dzieci. W paczkach znajdowały się m.in. zestawy galanterii męskiej i damskiej etui na karty i drobne oraz parasolka, słodycze, kawa i herbaty. Paczki już dotarły do pracowników, ale nie wszyscy są z nich zadowoleni. Okazało się bowiem, że w portfelach rozgościła się pleśń, na co pracownicy Biedronki zaczęli się skarżyć w internecie. 

"Dali portfele z pleśnią, żebyśmy nie narzekali, że puste. Mało tego udowodnią, że w tych portfelach się rozmnaża" - kpił jeden z pracowników.

„Wstyd! Współczuję wam wszystkim, jednak w zasadzie to bardzo dobrze określa tę firmę.” – napisał w sieci pracownik Biedronki.

Tak, to wina producenta, że sprzedał spleśniałe portfele, ale winą Biedronki jest to, że nikt nie skontrolował jakości i wysłali nam taki bubel... Pewnie wychodzą z założenia, że jak prezent, to będziemy cieszyć się ze wszystkiego... Pogarda dla pracownika świadomie bądź nie - napisał inny pracownik. 

Biedronka się tłumaczy ze spleśniałych portfeli. "To wyizolowane problemy"

Biedronka już zareagowała na całą sytuację iw komunikacie przesłanym do portalu innpoland.pl poinformowała, że każdego roku dokłada wszelkich starań, aby produkty w paczkach świątecznych były wyjątkowe i budziły uśmiechy na twarzach pracowników i ich dzieci. - Chcemy, aby biedronkowe prezenty były powodem do dumy i radości. W tym roku pojawiły się jednak wyizolowane problemy z jednym z produktów składających się na paczkę. Uruchomiliśmy stosowny proces reklamacyjny i wspólnie z zewnętrznym dostawcą analizujemy przyczynę i skalę problemu. Wszystkim pracownikom, których to dotyczy zrekompensujemy zaistniałe niedogodności - wyjaśniło biuro prasowe biedronki.

Producent portfeli dla pracowników Biedronki: "Zaskoczenie i smutek"

Do kwestii spleśniałych portfeli ustosunkował się również ich producent, firma Semi Line. W oświadczeniu, które wysłali do serwisu wirtualnemedia.pl napisali: 

Z zaskoczeniem, ale i smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że w przypadku części dostawy pojawiły się problemy produktowe. Cała produkcja przeszła rygorystyczne badania jakościowe Intertek na finalnym etapie produkcji. Problem z powstającym białym nalotem na części produkcji musiał wystąpić najprawdopodobniej na etapie transportu morskiego w warunkach zwiększonej wilgotności. Mamy nadzieję, że problem wystąpił w nielicznych kartonach, narażonych w ten sposób na skrajne parametry wilgotnościowe.

Nie każdy ma spleśniały portfel od Biedronki. Są też zadowoleni

Trzeba zaznaczyć, że nie każdy pracownik Biedronki otrzymał paczkę z portfelami, na których znajdowała się pleśń. To wielu pracowników dotarły paczki bez skazy. Jedną z nich jest tiktokerka "Niebanalna matka", która pokazała filmik z rozpakowaniem prezentu i pokazała całą zawartość. Na filmikach pokazała nie tylko paczkę, którą otrzymała jako pracownik Biedronki, ale również paczki dla swoich synów. W paczkach dla dzieci znajdowały się zabawki i słodycze, natomiast ona sama otrzymała wspomniane wcześniej już portfele, kawę i herbatę.