Radiowóz na sygnale

i

Autor: Shutterstock

Akcja niczym z filmu na ulicach Katowic. Pościg za kierowcą, padły strzały

Zaczęło się od rutynowej kontroli, którą katowicki patrol policji prowadził na ul. Armii Krajowej. Sytuacja błyskawicznie nabrała rozpędu. Uciekający kierowca niemal potrącił funkcjonariusza. Rozpoczął się pościg.

Do zdarzenia doszło w piątek 3 marca około godz. 16 na ul. Armii Krajowej w Katowicach. Policjanci chcieli skontrolować pojazd zaparkowany na poboczu drogi. Był to ford mustang.

- Gdy funkcjonariusze zbliżyli się do samochodu, kierowca gwałtownie ruszył. Uderzył w zaparkowany za radiowóz, a następnie usiłował potrącić jednego z policjantów - opisuje aspirant Olaf Burakiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Funkcjonariusze oddali kilka strzałów w kierunku opon samochodu. Chcieli powstrzymać mężczyznę przed ucieczką. Ten jednak zdążył już ruszyć z miejsca. Rozpoczął się pościg. Po około 2 km, na ul. Maków, policjanci odkryli porzucony pojazd. Kierowca uciekł pieszo.

Do akcji poszukiwawczej włączyli się policjanci z katowickiego oddziału prewencji. Wezwano również policyjnego przewodnika z psem. W międzyczasie o sytuacji poinformowano prokuratora, który przyjechał na miejsce nadzorować czynności. Kierowcy jeszcze nie odnaleziono Trwają jego poszukiwania.