Uczniowie Zespołu Szkół w Przesmykach zadbali o to, by młodzi uchodźcy czuli się w szkole mile widziani

i

Autor: fot. Zespół Szkół w Przesmykach Uczniowie Zespołu Szkół w Przesmykach zadbali o to, by młodzi uchodźcy czuli się w szkole mile widziani

Zespół Szkół w Przesmykach szykuje się na przyjęcie do grona uczniów uchodźców z Ukrainy

2022-03-17 19:07

Szkolą kadrę, rozmawiają z uczniami, a nawet uczą się ukraińskich zwrotów. Choć do siedleckich placówek edukacyjnych zapisało się już ponad 200 uczniów z Ukrainy, wiele szkół w powiecie siedleckim dopiero się do tego przygotowuje, wśród nich jest m.in. Zespół Szkół w Przesmykach. Dyrekcja, kadra i uczniowie chcą zapewnić młodym uchodźcom ciepłe przyjęcie i sprawić, by poczuli się jak u siebie.

POSŁUCHAJ o tym, jak dyrekcja, kadra i młodzież Zespołu Szkół w Przesmykach przygotowują się do przyjęcia do grona uczniów uchodźców z Ukrainy:

– Jesteśmy już po zebraniu rady pedagogicznej. Ponieważ już dwa razy się szkoliłam na różnego typu szkoleniach kuratoryjnych i innych firm, podczas zebrania udzieliłam pracownikom szkoły wskazówek, jak należy przyjąć takiego ucznia, o czym można z nim rozmawiać i w jaki sposób należy z nim postępować. Dlatego też moi nauczyciele przeprowadzili już szereg lekcji wychowawczych, przygotowujących naszych uczniów. Planujemy również z rodzicami takie spotkanie, by ich także przygotować, w jaki sposób możemy pomóc tym dzieciom. Będziemy się starali zrobić wszystko, żeby one się u nas dobrze czuły, a zarazem żeby to nie wpłynęło na poziom edukacji w naszej szkole – mówi Anna Łęczycka, dyrektor Zespołu Szkół w Przesmykach.

Na razie w szkole nie ma żadnego ucznia z Ukrainy, ale na terenie gminy Przesmyki przebywa obecnie kilkudziesięciu uchodźców, w tym spora liczba dzieci. Dyrekcja szkoły spodziewa się zatem, że część z nich zostanie wkrótce przyjęta w poczet uczniów. Szkolna młodzież podkreśla, że będzie się starać, by dzieci z Ukrainy szybko zaaklimatyzowały się w szkole.

– Te mniejsze dzieci angielskiego i polskiego raczej nie znają, więc wydaje mi się, że na początku ciężko nam się będzie dogadać. Ale myślę, że dzieci zostaną ciepło przyjęte, bo jesteśmy już przygotowywani do tego. Gdy zaczęła się wojna, to mieliśmy dużo rozmów na ten temat w klasach. Nauczyciele nam mówili, że będziemy musieli się do tego przygotować, że do naszej szkoły przyjdą dzieci z Ukrainy. Uprzedzali, że musimy je miło przywitać, bo mają ciężko, więc musimy zrozumieć, że na początku nie będą otwarci. Ale myślę że jak zobaczą, że jesteśmy dla nich mili, to się przed nami otworzą – mówi Dominika Jastrzębska, uczennica klasy ósmej.

Więcej wypowiedzi uczniów można usłyszeć w załączonym nad tekstem materiale dźwiękowym (jeżeli się nie wyświetla, należy odświeżyć stronę, a jeśli nie działa, włączyć dźwięk na komputerze). Warto dodać, że młodzież i nauczyciele Zespołu Szkół w Przesmykach uczą się też ukraińskich słów i zwrotów, by móc łatwiej porozumieć się z nowymi koleżankami i kolegami, którzy najprawdopodobniej wkrótce pojawią się w placówce. Zadbali też o to, by w szkole pojawiły się np. ukraińskie flagi czy inne elementy wystroju, które sprawią, że zagraniczni uczniowie poczują się tam mile widziani.

Sonda
Wojna na Ukrainie. Ile może potrwać, Twoim zdaniem?