– Najbezpieczniejsza rada, i taka najbardziej ogólna, jest taka, żeby nie zbierać tego, czego się nie zna. Jeżeli jesteśmy przekonani, że to, co zbieramy, jest grzybem jadalnym, to spokojnie, bezpiecznie to zbierajmy. Jeżeli natomiast nie jesteśmy pewni, zostawmy to w środowisku. Dla naszego zdrowia tak będzie lepiej – mówi Jerzy Osiak, Nadleśniczy Nadleśnictwa Siedlce.
Podczas grzybobrania nie zapominajmy też o odpowiednim zachowaniu w lesie. Spacerując, warto pamiętać o tym, by nie zostawiać po sobie żadnych śmieci. Konieczne jest także zachowanie ciszy, by nie straszyć zwierząt. A zbierać grzyby należy w taki sposób, by nie wpływać przy tym niekorzystnie na leśny ekosystem.
– Do grzybiarzy mamy taki apel, żeby nie rozgarniać ścioły w poszukiwaniu chociażby gąsek. Bo często są przeczesane całe młodniki. I ścioła jest wtedy wywrócona do góry nogami. To jest zabronione – dodaje Jerzy Osiak.
Ponadto, przechadzając się w poszukiwaniu grzybów, unikajmy oddalania się od znanych sobie szlaków. Zgubić się można nawet w takim lesie, do którego chodzi się lub jeździ od lat.