Siedleckie Centrum Onkologii przy Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach

i

Autor: Monika Półbratek Siedleckie Centrum Onkologii przy Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach

Czy pacjenci onkologiczni zarażeni koronawirusem musieliby przerwać chemioterapię?

2020-03-12 13:15

Najbardziej zagrożone zachorowaniem na koronawirusa są osoby przewlekle chore, o obniżonej odporności. Pacjenci onkologiczni są w grupie najwyższego ryzyka. Przy szpitalu wojewódzkim działa Siedleckie Centrum Onkologii, więc leczy się tutaj wiele osób chorych na raka. Sprawdziliśmy, gdzie trafiłby pacjent onkologiczny, u którego wykryto by zakażenie koronawirusem i jak wyglądałoby jego leczenie.

To w zależności od tego, kiedy stwierdzimy u takiego pacjenta koronawirusa. Generalnie leczeniem pacjentów z rozpoznaniem koronawirusa (…) zajmuje się przede wszystkim specjalista chorób zakaźnych – mówi Mariusz Mioduski, z-ca dyrektora ds. medycznych w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach.

Pacjenci onkologiczni z koronawirusem trafiliby zatem najprawdopodobniej na Oddział Chorób Zakaźnych w siedleckim Szpitalu Miejskim.

Oddział Onkologii Klinicznej z pododdziałem radioterapii w Siedleckim Centrum Onkologii pracuje na razie normalnie. Placówka nie planuje wstrzymania udzielania świadczeń chorym pacjentom. Jeżeli jednak osoba będąca w trakcie chemioterapii zostałaby zakażona koronawirusem, musiałaby przerwać leczenie.

Warunkiem otrzymania chemioterapii, czyli wlewu tych substancji działających przeciwnowotworowo, jest odpowiedni stan pacjenta. Chemioterapię przerywa się w momencie, kiedy jest infekcja, w tym infekcja wirusowa. Infekcja bakteryjna oczywiście również. Natomiast generalnie do podania chemioterapii przeciwwskazaniem jest czynna infekcja. I wtedy nawet nie tylko można przerwać chemioterapię, tylko trzeba, ponieważ organizm ma upośledzone mechanizmy obronne i odpornościowe, a chemioterapia może nasilać takie zmiany, w związku z czym może to być niebezpieczne dla pacjenta. Nie ma w ogóle żadnej różnicy dla pacjentów przyjmujących chemioterapię w warunkach stacjonarnych, chemioterapię dzienną, czy w warunkach domowych. Każda infekcja powinna być skonsultowana z lekarzem onkologiem i wskazaniem do przerwania chemioterapii jest istnienie infekcji – wyjaśnia Mariusz Mioduski.

Dopóki jednak pacjent nie jest podejrzewany o zakażenie jakimkolwiek wirusem lub bakterią, może normalnie pobierać leczenie. Poza momentami, gdy musi przebywać w placówce zdrowia z powodu trwającej chemioterapii, radiologii czy koniecznych badań, powinien jednak unikać większych skupisk ludzkich. Wszystkie osoby z grupy wysokiego ryzyka powinny pozostawać w izolacji w warunkach domowych, by uniknąć wszelkich możliwości zakażenia.