śmieci, piach, ulica, chodnik

i

Autor: Monika Półbratek Zebrany z ulic piach i śmieci przez dłuższy czas zalegały składowane w hałdach na terenach należących do ARMS

Czy Agencja Rozwoju Miasta Siedlce właściwie wywiązuje się ze sprzątania ulic?

2020-05-28 21:09

Dlaczego śmieci zmiatane z ulic zalegały na działkach należących do ARMS? Prezesa spółki pytali o to radni podczas ostatniej sesji. Od ponad miesiąca Agencja zajmuje się sprzątaniem miejskich dróg. Piach i drobne odpadki powinny być wywożone do Zakładu Utylizacji Odpadów. Przez pewien czas składowane były jednak za boiskiem głównym ARMS oraz na innych należących do niej terenach.

Urząd Miasta powierzył Agencji zajmowanie się sprzątaniem miasta, zakładając, że własna firma zrobi to taniej, a na pewno poradzi sobie z tym nie gorzej niż firmy z zewnątrz, z usług których magistrat i mieszkańcy nie byli zadowoleni. Radni, z pewnymi oporami, zaakceptowali ten pomysł. Agencja Rozwoju Miasta Siedlce zajęła się czyszczeniem ulic od połowy kwietnia. Choć radzi sobie z tym zaskakująco dobrze, to jednak działania związane ze składowaniem urobku na terenach zielonych obudziły niepokój wielu osób.

– Te hałdy, które powstały, hałdy śmieci, hałdy piasku, zawierają substancje niebezpieczne, substancje olejopochodne, ropopochodne, zawierają cząstki opon. A przypomnę, że to jest granica terenu Natura 2000. Za chwileczkę tam są stawy, jest fauna, flora unikatowa, i powinniśmy o to dbać i chronić. Na boiskach treningowych trenują dzieci. Hałdy były niczym nie zabezpieczone. Mógł to rozwiewać wiatr i oczywiście w sposób niekorzystny wpływać na zdrowie trenujących. Sprawa absolutnie wymaga z gruntu wyjaśnienia podczas Komisji Gospodarki Komunalnej
– mówi radny Robert Chojecki. I dodaje, że dowiedział się od lokalnego pszczelarza, iż jeszcze kilka lat temu w tej samej okolicy, gdzie niedawno składowano zanieczyszczony piach, stały ule i hodowane były pszczoły.

Jak tłumaczy Paweł Truszkowski, prezes ARMS, przechowywanie hałd uzbieranej przez zamiatarki ziemi było spowodowane przejściowymi problemami z brakiem odpowiedniego kontenera, które zostały już rozwiązane.

– My ten urobek z ulic mamy obowiązek wywozić do Zakładu Utylizacji odpadów, i tam wywozimy. W związku z tym całym koronawirusem i zamieszaniem, bywają lekkie opóźnienia ze strony ZUO, jeśli chodzi o podstawienie kontenerów i wywożenie. W tej chwili już tego nie ma, to jest na bieżąco wywożone, i taki od początku był zamiar. I tu nikt niczego nie ukrywał. Natomiast przez ten okres przejściowy, czekając na przeładunek, musieliśmy gdzieś to przetrzymać przez krótki czas. W tej chwili to jest wszystko wywożone. Natomiast nie jest prawdą, że to był jakiś plan magazynowania tego na ternie Agencji i niewywożenia, chowania tego. To jest bzdura
– broni się prezes.

Podkreśla on także, że ARMS posiada wyniki badań przeprowadzonych przez certyfikowane laboratorium, wg których zgromadzony pył uliczny, złożony głównie z piachu z drobinkami śmieci, nie jest niebezpieczny dla ludzi i środowiska. Inaczej ZUO nie mogłoby go przyjąć. 

– Widocznie komuś nie odpowiada to, że miasto jest w końcu posprzątane, bo tutaj mogę już w tej chwili podać, że na dzień dzisiejszy wywieźliśmy – i na to są dokumenty, bo tego się nie da schować, bo jest elektroniczna baza, gdzie się to wszystko rejestruje – już w tej chili wywieźliśmy ponad 120 ton urobku przez 1,5 miesiąca, co się równa w roku ubiegłym urobkowi za całe 7 miesięcy. Więc myślę, że wnioski każdy sam niech wyciągnie, i czy jest posprzątane, czy nie – dodaje Paweł Truszkowski. 

Miejska Komisja Gospodarki Komunalnej zobowiązała prezydenta Siedlec do przeprowadzenia w ARMS kontroli w sprawie składowania zebranego z ulic piachu z drobinami śmieci na terenach należących do Agencji. Podczas sesji prezes podkreślał, że nie boi się kontroli, bo nie ma nic do ukrycia.

QUIZ: Rozpoznasz polskie miasta po jednym zdjęciu? Sprawdź!

Pytanie 1 z 20
Miasto ze zdjęcia to:
Kraków