Na ślad informacji o źródle Cholery w Europie wpadł znany siedlecki badacz historii dr Rafał Dmowski z Uniwersytetu Przyrodniczo Humanistycznego w Siedlcach. Szukając dokumentów dotyczących Bitwy pod Iganiami z 10 kwietnia 1831 roku, natknął się na wzmiankę dość zaskakującą.
Okazuje się, że Iganie są nadal w podręcznikach, encyklopediach i słownikach przede wszystkim poza Polską, ale nie ze względu na bitwę - zauważa Rafał Dmowski. Ze względu na Cholerę. Chorobę, która rozprzestrzeniła się po całej Europie, a nawet dotarła już w roku 1831 do Stanów Zjednoczonych. Miało to miejsce właśnie po bitwie igańskiej.
Bitwa pod Iganiami stała się źródłem zarazy ponieważ oddziały rosyjskie, które tutaj szły do walki, wcześniej walczyły w Turcji. Zarażeni żołnierze walczący pod Iganiami dostali się tu do niewoli i dzięki temu niestety Cholera rozprzestrzeniła się na całą ówczesną Europę - opowiada dr Rafał Dmowski.
Do dzisiaj w większości książek medycznych poza granicami naszego kraju możemy znaleźć informacje, ze Iganie to początek Cholery w Europie.