poszukiwania wędkarza

i

Autor: pixabay

Podkarpacie: Poszedł na ryby. Postawił GOPR i policję na nogi

2020-06-15 8:04

Kilkadziesiąt osób w tym policjanci, GOPR i strażacy w Zręcinie koło Krosna na Podkarpaciu szukali zaginionego wędkarza. Mężczyzna - mieszkaniec powiatu krośnieńskiego - wyjechał 13 czerwca ze znajomymi łowić ryby nad rzekę Jasiołkę. Coś jednak poszło nie tak. Szczegóły znajdziesz na ESKA Rzeszów.

Pojechał na ryby: Postawił służby na równe nogi

To miało być miły sobotni dzień spędzony na łowieniu ryb w gronie znajomych. Skończyło się postawienien służb na równe nogi. Na miejscu pracowali strażacy, policjanci i GOPR-owcy. Użyto psów tropiących i dronów. 

Wszystko zaczęło się w momencie, gdy wędkarz oddalił się od grupy. Powiedział, że za chwilę wróci. Nie było go przez ponad 20 godzin!

- Dziś (14.06.) przed godziną 13.00 policjanci otrzymali informacje o zaginięciu mężczyzny, który jak wynika z ustaleń wczoraj wyjechał na ryby. Policjanci i strażacy prowadzą w tym momencie poszukiwania - mówiła Dominika Kopeć z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Szczególnie niepokojący był fakt, że na miejscu zostały samochód, telefon i dokumenty zaginionego mieszkańca powiwatu krośnieńskiego. Na sczęście finał sprawy był szczęśliwy. Służby użyły dronów, w tym jednego z termowizją, wyszkolonych psów i samochodów operacyjnych. 

Co się działo z wędkarzem przez kilkadziesiąt godzin? Służby tego nie wyjaśniaja. Najważniejsze jednak, że znaleziony mężczyzna jest cały i zdrowy. 

Komputery dla dzieci z rodzin zastępczych w Przemyślu

Kochasz niezdrowe jedzenie? Sprawdź ile kalorii mają te fast foody!

Pytanie 1 z 8
Ile kalorii ma zapiekanka?
Przemyscy policjanci pompują dla chorych dzieci