Szukają sadysty, który postrzelił kota w Dębicy. Rośnie nagroda za wskazanie sprawcy

i

Autor: Facebook fundacji Psi Azylek

Szukają sadysty, który postrzelił kota w Dębicy. Rośnie nagroda za wskazanie sprawcy

2023-03-16 11:22

W Dębicy sadysta strzelał do kota. W ciele zwierzaka, któremu nadano imię Elvis - utknęło osiem kulek śrutu. Poranione zwierzę czeka obecnie na kolejną operację, a policja i dębicka fundacja Psi Azylek – Zwierzęta w Potrzebie, szukają sprawcy. Rośnie nagroda za jego wskazanie.

Ranny kotek został znaleziony w poniedziałek 13 marca na opuszczonej posesji przy ul. Grunwaldzkiej w Dębicy. Siedział skulony, wydawało się, że jest chory. Trafił pod opiekę weterynarzy. W lecznicy okazało się, że został okaleczony.

– Ten biedny kot był żywą tarczą strzelniczą. Ktoś go trzymał, a inny strzelał z bliskiej odległości. Wszystkie kulki śrutu zostały wbite pod jednym kątem – powiedziała Irena Nowak, prezeska fundacji Psi Azylek – Zwierzęta w Potrzebie.

Elvis, bo tak nazwano kota, ma uszkodzoną przegrodę nosową, poranioną głowę i oko do amputacji. Lekarze od razu usunęli kulki śrutu, które nie utknęły zbyt głęboko w ciele kota. Teraz czekają go kolejne operacje. Został już przewieziony do lecznicy weterynaryjnej w Krakowie. Tam zajmą się nim specjaliści. – Pierwsze badanie pokazało, że Elvis ma też przedziurawione podniebienie – opowiada Irena Nowak.

Prezeska fundacji Psi Azylek – Zwierzęta w Potrzebie, zgłosiła na policję sprawę postrzelenia kota. – Zawiadomienie dotyczyło znęcania się nad zwierzęciem. Czynności policjantów, którzy zostali przydzieleni do tej sprawy, zmierzają do ustalenia sprawcy bądź sprawców tego okrutnego zachowania. Działali ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności – mówi aspirant sztabowy Jacek Bator, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Dębicy.

Jest nagroda za wskazanie sprawcy. Początkowo było to tysiąc złotych. W czwartek suma podskoczyła 6 tys. zł. – Mamy nadzieję, że dowiemy się kto okaleczył Elvisa ze szczególnym okrucieństwem – kończy Irena Nowak.

Fotoreporter Super Expressu szuka nowego domu dla swoich kotków