Blisko 4,5 tysiąca urzędników z Rzeszowa może otwierać szampany. Miasto od 1 kwietnia da im podwyżki i te wyniosą 250 złotych brutto.
Ale podwyżek nie dostaną ci urzędnicy, którzy zarabiają więcej niż prezydent Tadeusz Ferenc. Ta "niesprawiedliwość" dotknie w sumie kilkunastu z nich. Ci jednak nie mają na co narzekać, bo ich minimalna wypłata to 10 tys. 900 złotych - tyle właśnie zarabia prezydent.
Miasto rocznie na podwyżki dla urzędników wyda około 11 milionów złotych.