O tym, że pali się stodoła strażacy dowiedzieli się 20 minut po północy i od razu ruszyli na pomoc. Gdy dotarli na miejsce, ogniem zajęta była już większa część budynku. Strażacy ochotnicy ratowali z pożaru sprzęt rolniczy. Pomogli także właścicielowi posesji, który poparzył sobie dłoń.
- Nasze początkowe działania polegały na stworzeniu dodatkowej linii gaśniczej oraz zasileniu w wodę przybyłych przed nami kolegów z OSP Zwiernik. Także wspólnej ewakuacji sprzętu rolniczego oraz udzieleniu pomocy medycznej właścicielowi posesji, który doznał poparzeń dłoni. Po wstępnym opanowaniu rozprzestrzenia się ognia przystąpiliśmy do przelewania oraz usuwania zgromadzonej w budynku słomy oraz rozbiórki uszkodzonych elementów konstrukcji. Działania zakończone zostały po około 7 godzinach - czytamy na Facebooku OSP KSRG Łęki Dolne.
Od razu zorganizowano zbiórkę dla rodziny pogorzelców. Osoby, którą chcą im pomóc powinni kontaktować się np. z sołtysem Zwiernika. Więcej informacji tutaj: https://m.facebook.com/groups/875429749596965/permalink/1124439054696032/