Płatność ręką, czyli czipy płatnicze pod skórą. Co sądzą Polacy?

i

Autor: Brian Kostiuk/Unsplash

Płatność ręką, czyli CZIPY PŁATNICZE pod skórą. Co sądzą Polacy?

2021-11-29 11:35

Płatność ręką z czipem płatniczym nadal wzbudza wiele kontrowersji. Nie można jednak ukryć, że takie rozwiązanie cieszy się rosnącym zainteresowaniem na świecie. Jak wygląda sytuacja w naszym kraju? Część Polaków wierzy, że za 10 lat czip pod skórą będzie standardowym rozwiązaniem, a inni zdecydowaliby się na to już teraz.

Badania zrealizowane przez dr Dominikę Kaczorowską-Spychalską z Centrum Mikser Inteligentnych Technologii przy Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego i prof. dra hab. Łukasza Sułkowskiego z Instytutu Spraw Publicznych Wydziału Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego wskazują, że czipy pod skórą, służące między innymi do płacenia mają potencjał. Jednak według przeprowadzonych badań na ich popularyzację w Polsce będzie trzeba poczekać. Jak długo? Nie da się ukryć, że pojawiające się na rynku technologie ciekawią Polaków. Niektórzy z nas już teraz zdecydowaliby się na takie rozwiązanie!

CZYTAJ TAKŻE: Polacy robią KLONA YouTube’a! Ma być BEZ CENZURY! Jak wygląda BanBye.pl?

Płatność ręką, czyli czipy płatnicze pod skóra. Co sądzą Polacy?

Badanie przeprowadzono na 1054 dorosłych użytkowników Internetu w okresie lipiec-sierpień 2021 metodą CAWI. Wyniki pokazują postawy Polaków wobec czipów płatniczych. Co trzeci badany wskazał, że w okresie najbliższych 10 lat czipy płatnicze mogą stać się alternatywą dla znanych nam metod płatności.

36 procent badanych było zdania, że popularyzacja czipów płatniczych nie jest na ten moment możliwa. Dlaczego? Uznano ją za zbyt kontrowersyjną jak na obecny poziom wiedzy. Za to po drugiej stronie stanęło 5 procent badanych. Ci wyrazili zdecydowaną chęć wszczepienia sobie czipa. Wskazali, że byłaby to wygoda.

Płatność ręką, czyli czipy płatnicze pod skóra. Zalety i wady według Polaków

Autorzy badania wskazują, że zainteresowanie tego typu rozwiązaniami może rosnąc wraz z poszerzaniem oferowanych przez nie funkcji. Wśród pożądanych wymienia się te związane z monitorowaniem naszego stanu zdrowia. Przykładowo: grupa krwi, nazwy i dawek zażywanych leków. Także danych, które używamy codziennie. Chodzi o takie informacje jakie zawarte są w dowodach osobistych, prawie jazdy, czy paszporcie.

– Potencjalne korzyści, jakie mogłoby przynieść nam użytkowanie czipów płatniczych, są wyraźnie osadzone w kontekście codziennych aktywności, co stwarza u badanych poczucie racjonalności podejmowanych przez nich w tym zakresie wyborów. Wydaje się to naturalne biorąc pod uwagę możliwy wpływ takich rozwiązań na nasze życie i towarzyszące temu zmiany społeczno-kulturowe – dr Dominika Kaczorowska-Spychalska, Wydział Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

A jakie wady widzą Polacy? Najczęściej obawiamy się utraty swojej cyfrowej tożsamości. Wskazano także na obawy wiążące się z koniecznością wymiany czipów płatniczych wraz z pojawieniem się ich kolejnych wersji. Badani obawiali się także samej dystopijnej wizji świata przyszłości i cywilizacji ludzkiej, inwigilacji, czy chociażby to, ze mogą stać się narzędziami potencjalnego przymusu.

– Warto zdawać sobie jednocześnie sprawę, że dynamiczny rozwój technologii będzie równolegle generował szereg nowych wyzwań i związanych z nimi obaw dotyczących chipów płatniczych, których na ten moment nie jesteśmy jeszcze w stanie sobie uświadomić. To również czas zweryfikuje ich zasadność – mówi prof. dr hab. Łukasz Sułkowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Źródło: Uniwersytet Łódzki, Uniwersytet Jagielloński

Czym jest etykieta produktu i co można z niej wyczytać?