Odebrał telefon od „pracownika” banku. Kolejna ofiara „spoofingu”

i

Autor: Pixabay

Odebrał telefon od „pracownika” banku. Kolejna ofiara „spoofingu” w regionie

2021-10-14 15:40

Do mieszkańca powiatu sanockiego zadzwonił człowiek podający się za pracownika banku. Mało tego, na wyświetlaczu podczas połączenia przychodzącego pojawiła się nazwa banku, w którym mężczyzna ma konto. Nieznany rozmówca poinformował o próbie nielegalnego przelewu z jego rachunku. Niestety, mężczyzna stracił kilkanaście tysięcy złotych.

Mieszkaniec powiatu sanockiego powiadomił, że skontaktował się z nim telefonicznie mężczyzna podający się za pracownika banku. Na wyświetlaczu telefonu pojawiła się nazwa banku, w którym miał konto. Rozmówca poinformował, że bank odnotował próbę nielegalnego przelewu z jego rachunku bankowego. Później „przedstawiciel” banku poprosił mężczyznę o zainstalowanie aplikacji, z pomocą której oszust mógł zdalnie sterować telefonem mężczyzny. W ten sposób mężczyzna stracił kilkanaście tysięcy złotych.

CZYTAJ TAKŻE: RZESZÓW: Nowa wiata zniknie z ul. Lisa-Kuli! Dlaczego?

Metoda „spoofingu” coraz bardziej popularna wśród oszustów

Oszuści wykorzystują różne historie po to, by zmanipulować rozmówcę i uzyskać dostęp do jego smartfona lub komputera, a w konsekwencji do rachunku bankowego. Ofiara spoofingu, sugerując się numerem, który wyświetlił się na telefonie, jest przekonana, że prowadzi rozmowę z infolinią banku, pracownikiem urzędu lub policjantem.

– Oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji. W kontaktach z nieznajomymi kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. Każdą telefoniczną prośbę o przesłanie pieniędzy, zainstalowanie oprogramowania AnyDesk czy QuickSupport, podanie danych konta bankowego, powinno się traktować jako próbę oszustwa – tłumaczy podkarpacka policja.

Maciuś przyszedł na komendę podziękować, że żyje