Ksiądz z Podkarpacia pyta o trzeźwość i status zatrudnienia. Zobaczcie zdjęcia kartoteki

2023-01-20 15:18

Proboszcz parafii pw. Matki Bożej Pocieszenia w Krzemienicy na Podkarpaciu wystawił w kościele dokument, w którym pyta swoich parafian o prywatne informacje. Niektóre z pytań mogą zaskakiwać, ale według archidiecezji przemyskiej to normalna praktyka. Ksiądz może, ale nie musi zadawać osobistych pytać, a uaktualnienie kartoteki parafialnej jest jego obowiązkiem.

Proboszcz parafii w Krzemienicy na Podkarpaciu wystawił w kościele dokument i poprosił wiernych o jego wypełnienie. Zapowiedział, że kartki z informacjami będą zbierane podczas wizyt duszpasterskich. Owe kartki to tzw. kartoteki, a informacje w nich zawarte mają posłużyć do uaktualnienia ogólnej kartoteki parafialnej. Jednak niektóre pytania mogą zaskakiwać i wydają się dość… prywatne. Na odwrocie dokumentu możemy zobaczyć dwie rubryki: pomoc dla parafii, a także uwagi ogólne. I to właśnie w tej drugiej tabeli znalazły się wspomniane pytania. Te są podzielone na trzy kategorie: a,b i c. W pierwszej parafianie mogą udzielić inforamacji o: udziale rodziny w życiu parafii (bierny-czynny), czy o zachowaniu zwyczajów religijnych.

W drugiej: wspólna modlitwa, różaniec, czytanie Pisma Świętego, noszenie oznak religijnych. Zaś w trzeciej znalazły się te najbardziej zastanawiające pytania, bo wierni zostali poproszeni o udzielenie informacji na temat: sytuacji materialnej rodziny, bezrobocia, trzeźwości, czy nawet o zgodę w domu i z sąsiadami.

Mieszkaniec Krzemienicy: nie przekażę prywatnych informacji

Mieszkaniec Krzemienicy, który wysłał nam zdjęcia kartoteki zaznaczył, że nie zamierza przekazywać swoich prywatnych danych, bo nie wie jak zostaną wykorzystane.

– Wypełnię kartotekę, ale tylko podstawowymi informacjami. Nie chcę dzielić się tym, jakie zwyczaje religijne mam w domu albo czy dogaduję się z rodziną i sąsiadami – zaznaczył.

Archidiecezja przemyska tłumaczy: To normalna praktyka

Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem archidiecezji przemyskiej, aby zapytać, czy taka praktyka jest normalna i po co proboszczowi prywatne informacje o swoich parafianach? Jak wytłumaczył nam ks. Bartosz Rajnowski – to nic nowego.

- Kartoteki parafialne prowadzi się od dziesięcioleci. To nic nowego. Wzór kartoteki jest powszechny i ogólnodostępny – zaznaczył ks. Rajnowski.

Dodał, że prowadzenie kartoteki parafialnej jest obowiązkiem proboszcza, stąd wspomniane pytania. A do czego mogą posłużyć informacje? Według rzecznika archidiecezji, takie dane osobowe jak imię, nazwisko, data urodzenia, chrztu, bierzmowania, czy małżeństwa i informacje w jakiej parafii małżeństwo zostało zawarte to podstawowe informacje, które znajdują się w parafialnych zapiskach. A co z tymi dodatkowymi?

- Proboszcz może, ale nie musi zadawać pytań fakultatywnych (nieobowiązkowych - przyp. red.), aby lepiej poznać parafian i ich potrzeby – tłumaczy nam ks. Rajnowski.

Szaleńczy rajd po Ropczycach na Podkarpaciu