Do mieszkania 74-latki z Sanoka, pod pretekstem przeprowadzenia ankiety dotyczącej warunków życia osób starszych, weszły dwie nieznane kobiety.
– W trakcie wizyty jedna z nich, przy użyciu masażera wykonała seniorce masaż, odwracając jej uwagę. Prawdopodobnie w tym czasie, do mieszkania mogła wejść jeszcze jedna osoba. Po wyjściu kobiet, pokrzywdzona zauważyła, że miejsce, w którym trzymała oszczędności, jest puste. O sytuacji poinformowana bliskich, a następnie Policję. Funkcjonariusze zajmują się dalszym wyjaśnieniem sprawy – tłumaczą podkarpaccy policjanci.
Jak podają funkcjonariusze z Sanoka, kobiety były do siebie podobne, obie miały około 30 lat, były niskie i dość krępe. Obie były blondynkami z włosami do połowy szyi. W dzień kradzieży miały na sobie ciemne kurtki i ciemne spodnie, obie miały na szyjach błękitne apaszki.
CZYTAJ TAKŻE: Pijany nastolatek wyszedł z imprezy i nie dotarł do domu. Odnaleźli go w lesie
Takich kradzieży można uniknąć
W ostatnich tygodniach coraz częściej słyszymy o starszych osobach, które padły ofiarą oszustów i złodziei. Takich kradzieży można uniknąć. Trzeba przede wszystkim pamiętać o ostrożności. Sposoby działania oszustów są bardzo zróżnicowane, jednak złodzieje najczęściej wykorzystują ufność seniorów. Jednak każdy ze złodziei chce pod różnym pretekstem wejść do mieszkania – np. z prośbą o wodę, oferując sprzedaż artykułów przemysłowych, podając się za policjanta, listonosza, pracownika ZUS-u, czy tak jak w tym przypadku za ankietera. Oszuści nie mają skrupułów i żerują na dobrym sercu i ufności osób starszych. Policjanci apelują, aby przy każdej okazji, kiedy spotykamy się ze swoimi babciami i dziadkami, rozmawiać i informować ich o metodach działania sprawców, przestrzegać ich przed wpuszczaniem do mieszkań nieznanych osób.
Polecany artykuł:
