Już w marcu około 50 tys. osób w Polsce zadeklarowało, że chce nauczyć się szczepić pacjentów przeciw COVID-19. Mowa o farmaceutach, fizjoterapeutach i diagnostach laboratoryjnych. Aby tak się stało, wcześniej te trzy grupy zawodowe muszą przejść specjalne szkolenie. A to składa się z części teoretycznej i praktycznej.
- Część teoretyczna organizowana jest przez Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego. Z kolei cześć praktyczna odbywa się m.in. w Centrum Symulacji Medycznej Uniwersytetu Rzeszowskiego – mówi Gebriela Skorwider-Tucka, farmaceutka i dyrektor do spraw medycznych w Centrum Medycznym „Medyk” w Rzeszowie.
POLUB NASZ NOWY FANPAGE ESKA RZESZÓW NEWS NA FACEBOOKU!
Poza Uniwersytetem Rzeszowskim takie szkolenia prowadzą także inne uniwersytety medyczne w całej Polsce. To właśnie tu fizjoterapeuci, farmaceuci i diagności laboratoryjni uczą się na fantomach i manekinach iniekcji domięśniowej, ale także udzielania pierwszej pomocy w sytuacjach zagrożenia życia, np. zatrzymania krążenia, czy prawidłowego reagowania w sytuacji takiej, jak wstrząs anafilaktyczny.
- Zarówno ta część teoretyczna, jak i praktyczna pomogła nam przećwiczyć takie sytuacje – przyznaje pani Gabriela, farmaceutka.Wszyscy, którzy ukończą szkolenie, otrzymują certyfikat. Zaświadczenie to wydaje Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego. I jest szansa, że ten dokument w przyszłości będzie uprawniał farmaceutów do szczepienia pacjentów szczepionką przeciw grypie, a także przeciw pneumokokom.
CZYTAJ TAKŻE: Majówka 2021. Przedłużone obostrzenia uniemożliwią dłuższy wyjazd na weekend majowy?
Będą szczepić w masowych punktach szczepień
Trzy grupy zawodowe, które właśnie się szkolą, niebawem pojawią się w masowych punktach szczepień. Na mapie Rzeszowa mamy dwa takie punkty. Pierwszy należący do Centrum Medycznego "Medyk" powstał w galerii handlowej przy al. Rejtana (Full Market) i był pierwszym na Podkarpaciu. Drugi w Rzeszowie już niebawem zostanie otworzony w hali na Podpromiu. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że dziennie będzie mogło się w nim zaszczepić około 2 tysięcy osób.
Farmaceutka już szczepi
Nieliczni z naszego regionu, którzy przeszli szkolenie już szczepią. Do tej grupy należy farmaceutka Anna Ryznar-Sicińska. Jak sama przyznaje – zaszczepiła już kilkudziesięciu pacjentów i z każdym kolejnym nabiera wprawy. - Każdy pacjent przeżywa szczepienie inaczej i dlatego do każdego podchodzimy indywidualnie. Z każdym trzeba porozmawiać, czasami uspokoić, ale dajemy radę – zapewnia.
