Spółdzielnia mieszkaniowa poinformowała o fatalnym stanie kładki Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu. Po wykonaniu ekspertyz okazało się ze nie nadaje się do użytku. Kładkę zamknięto dla pieszych, a dla bezpieczeństwa kierowców którzy pod nią przejeżdżają, konstrukcja została podparta drewnianymi balami. Na razie nie ma pieniędzy na jej remont.
Musimy wygospodarować oszczędności na ten cel i tak szybko jak uda się to zrobić, tak szybko przystąpimy do jej odbudowy. Najpierw będzie trzeba ją rozebrać, a potem postawić na nowo. Zwykle robi się to z obiektami mostowymi w tak fatalnym stanie właśnie w takiej formie.
Mówi Dawid Puton, rzecznik MZDiK. By dostać się na drugą stronę mieszkańcy osiedla mają do dyspozycji inne kładki. Spytaliśmy jak sobie radzą.
- Muszę iść trochę dalej żeby po prostu przejść. Kładka nadawała się do remontu, szczególnie schodki.
- Przejście jest utrudnione. Albo trzeba przejść dołem albo naokoło.
- Przez ulice, dołem. Kładka była zepsuta, ma już chyba ponad 50 lat, więc trzeba się przymierzyć do remontu.
Na razie nie wiadomo kiedy kładka zostanie wyremontowana.