śmierć

i

Autor: Wojciech Wójcikowski

W Jedlińsku ścięto śmierć (WIDEO)

2020-02-25 19:03

Rio ma sambę, Wenecja maski a w Jedlińsku pod Radomiem na koniec karnawału odbywa się ścięcie śmierci. To jedyne miejsce w Polsce gdzie w ten sposób obchodzi się Ostatki.

Popołudniu mieszkańcy ujęli śmierć, która upiła się w karczmie i usnęła w polu. Morderczyni stanęła przed sądem i musiała odpowiedzieć na swoje przewinienia. Wyrok mógł być tylko jeden. To przedstawienie którego swoją tradycją sięga XVII wieku. Wtedy to Jedlińsk był miastem i posiadał prawo miecza- czyli mógł wymierzać kary. Wszystkie role są odgrywane wyłącznie przez mężczyzn, mieszkańców gminy Jedlińsk. Wyrok śmierci wykonał kat - czyli Witold Makulski. 

- To jest nasza rodzinna tradycja - mówi biorący udział w przedstawieniu Witold Makulski. - Po wojnie w rolę kata wcielał się brat mojego dziadka, potem jego syn. Od 30 lat to ja pełnię tę rolę. W naszym przedstawieniu pokazujemy unikatową sytuację- zabijamy śmierć. W innych podaniach to śmierć zabija. Poza tym podtrzymujemy naszą kulturę. Ludzie są ciekawi naszego przedstawienia.  

Ścięcie śmierci te element trwających od rana w Jedlińsku Kusaków. Od rana na  wylegają przebierańcy, zwani kusakami. Zestaw postaci jest różnorodny. Wszystkie postaci, w tym również kobiece grane są przez mężczyzn. Najliczniejszą grupa przebierańców są diabły. Są również: para młodych, wójt Pardoła, niedźwiedź, policjanci, liczna grupa żydów i prostego ludu, cyganie, rybacy, grajkowie,  i wiele innych barwnych postaci. To oni tak naprawdę sprawują władze w mieście.  W tym czasie na scenie odbywają się koncerty kapel ludowych. W tym roku gwiazdą wieczoru był zespół Top Girls. 

Ścięcie śmierci. Tradycyjna inscenizacja w Jedlińsku