Co roku hałdy na radomskim wysypisku są coraz większe. Każdego roku tylko z Radomia przywożone jest ponad 60 tys. ton odpadów, a śmiecie zwożone są z innych gmin z byłego województwa radomskiego. Stąd decyzja radnych o powiększeniu wysypiska o kolejne tereny należące do byłej elektrociepłowni.
- Patrząc na zapełenienie tego składowiska, nasze wysypisko jest w stanie działać przez około 20-22 miesiące. Potem nie mielibyśmy gdzie składować śmieci i musielibyśmy wywozić śmieci gdzie indzie. Pomysł z przekazaniem gruntów jest według nas najlepsze, bo, jeżeli my nie wykorzystamy pod składowisko, to Radom pod żadną inną inwestycję tych terenów nie wykorzysta, ponieważ przepisy mówią o tym, że wtedy zostanie decyzja o zamknięciu tego składowiska popiołów i żużlów, i na 50 lat tereny te zostają kompletnie wyłączone- mówi Zbigniew Banaszkiewicz wiceprezes spółki Radkom.
Po przekazaniu terenu miasto miałoby wyspisko śmieci na kolejnych 30 lat.