Na początku lutego do wojewody o dodatkowe fundusze związane z w epidemią koronawirusa wystąpiły władze miasta. Chodziło o 160 tys. złotych Wojewoda wydał decyzję odmowną, tłumacząc, że urząd wojewódzki nie może finansować opieki zdrowotnej w szpitalu zarządzanym przez miasto.
- My doskonale wiemy o tym, że wojewoda nie może dać nam pieniędzy na finansowanie szpitala - mówi wiceprezydent Jerzy Zawodnik. - Byliśmy po rozmowach z SANEPiDem i chcieliśmy otrzymać pieniądze na bezpieczeństwo obywateli. Mamy nadzieję, że tym razem dostaniemy pieniądze.
Rząd uruchomił już dodatkowe pieniądze, które mają trafić do szpitali w całym kraju. Na potrzeby lecznic będzie przeznaczone 100 milionów złotych.
- W piątek wydział zdrowia Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego zwrócił się z prośba do dyrektorów mazowieckich szpitali - w tym dyrektora radomskiego szpitala z prośbą o oszacowanie zapotrzebowania na środki ochrony osobistej. W tym kombinezony, maski, środki do dezynfekcji - mówi Ewa Filipowicz rzecznik wojewody mazowieckiego. - Zwrócono się też o zapotrzebowanie na sprzęt medyczny. Szpitalom przekazywano informację, że Agencja Rezerw Materiałowych może dostarczyć środki ochrony osobistej, jeśli dyrektor nie dysponuje odpowiednimi zasobami.
Jutro w urzędzie miejskim odbędzie się spotkanie sztabu kryzysowego związanego z zagrożeniem koronawirusem. Mają się tam pojawić przedstawiciele dwóch radomskich szpitali.
