Zawodnicy ze Słupska grali pewnie i kontrolowali niemal cały mecz. W pierwszym secie wygrali do 20. W drugim na początku przegrywali 5 punktami, ale udało im się wyrównać ze Ślepskiem do 21. Jednak Czarni nie byli w stanie wygrać drugiego seta i przegrali go 24-26. Trzeci set tylko przypieczętował zwycięstwo Suwałk - radomianie przegrali go do 16 i cały mecz 0-3.
- Dziękujemy kibicom za oprawę i doping. My dzisiaj nie dostosowaliśmy się do tego poziomu. Od tygodnia odcięło nam wtyczkę. Jakiś brak umiejętności nadrabialiśmy fizycznością. Od trzech meczów fizycznie wyglądamy źle. To był pierwszy mecz w tym sezonie, którego nie mieliśmy prawa przegrać - tym bardziej grając u siebie. Po meczu w Warszawie wszystko się posypało, posypało się wszystko. Byliśmy wolniejsi, skakaliśmy mniej - mówił po meczu Jakub Bednaruk trener Cerradu Enea Czarnych Radom.
Obecnie Czarni Radom zajmują przedostatnie miejsce w tabeli Plusligii.